Wpis z mikrobloga

Luiza stanęła sobie za barem gdy nikogo tam nie było, potem poszla na gdybalnie gdzie nikogo nie bylo po czym mówi że ona czymś takim coś daje od siebie i że reszta drętwa bo za nia nie lataja XDDDD typowa p0lka nigdy mnie nie przestanie zadziwiać swoja
bezczelnością. Dobrze że wprost sie podsumowala dodajac że"ona nie bedzie sie przed nimi płaszczyć", tak dokladnie, dla p0lki gdy ona musi podejsc i zagadac, wykazac się inicjatywa, to jest plaszczenie sie na które jej godnosc nie pozwala ha tfu

#hotelparadise