Aktywne Wpisy
darknightttt +702
Ale miałam porytą sytuację xD W trakcie spaceru chciałam wypić kawę. Obok była zwykła, mała kawiarnia. Zamówiłam, duża kawa 18zł, kelnerka elegancko przynosiła chwilę później. Piłam ją może z 5 minut no i skinęłam głową w stronę kelnerki, że chce zapłacić już. Wyjmuje 50zł, wkładam do pudełeczka który przyniosła i ona sobie z tym poszła i nie wróciła xDD
Karinka uznała, że taki napiwek jej się należy i #!$%@?. Oczywiście upomniałam się
Karinka uznała, że taki napiwek jej się należy i #!$%@?. Oczywiście upomniałam się
daeun +193
Tak się prezentuje typowy sojak i fajnopolak, który codziennie na wykopku serwuje nam ukrainską rację stanu i pcha nasz kraj do wojny z mocarstwem atomowym.. Nie posiada wlasnych poglądów i indywidualizmu, nasiąka tym co obecnie modne na twitterkach..
- W dobie covida krzyczał aby się zaszczepić bo bał się że ktoś posądzi go o bycie szurem i foliarzem. Cieszył się że ma już swoją pandemię i może dumnie chodzić w masce jak
- W dobie covida krzyczał aby się zaszczepić bo bał się że ktoś posądzi go o bycie szurem i foliarzem. Cieszył się że ma już swoją pandemię i może dumnie chodzić w masce jak
1. Zakaz flipu - ogranicza bezsensowne transakcje, które podbijają wartość tej samej nieruchomości o kilkanaście procent
2. Zakaz pustostanów w przypadku gdy właścicielem jest firma - ogranicza skupy spekulacyjne pod inwestycje i trzymanie pustych mieszkań
3. i najbardziej drastyczny ale zarazem najskuteczniejszy - zakaz posiadania więcej niż n+1 mieszkań (gdzie n to liczba osób na utrzymaniu) - ogranicza skupy przez osoby prywatne do 'społecznie nieszkodliwej' liczby, zachęca do powiększania rodzin osoby zamożniejsze. W momencie gdy jest opór społeczny przeciwko 'naruszeniu prawa do własności' jest duży, jedyną opcją jest ogromny kataster w praktyce realizujący założenia ograniczenia posiadania powyżej n+1 mieszkań.
Dodatkowe polityki monetarne, tj. wyższe stopy procentowe - miałyby na pewno pozytywne odwzorowanie w cenach natomiast bilans popyt-podaż jest dużo bardziej skomplikowany - droższe kredyty -> mniejszy popyt -> niższe ceny -> większy popyt -> wyższe ceny - ostatecznie siła nabywcza w stosunku do mieszkań nie koniecznie musi się zwiększyć.
Podatki od pustostanów, katastralne - jeżeli nie zaimplementowane odpowiednio drastycznie spowodują przeniesienie ich na wynajmujących lub odwzorowanie w późniejszej cenie sprzedaży.
Dopłaty teoretycznie mogą poprawić podaż, jednocześnie jednak, bez zaimplementowanych regulacji ograniczających spekulację, tak naprawdę wspierają osoby, które mogą zaoferować wyższe ceny deweloperom.
Powyższe opisane przeze mnie metody wspierają ideę mieszkania dla każdego pracującego Polaka - gdzie mieszkanie jest prawem, przystępne cenowo dla osób zarabiających - kropka. Gdzie nie ma wyścigu na gromadzenie mieszkań.
Rynek nieruchomości należy regulować bezpośrednio żeby prawo było skuteczne. Regulowanie go np. pośrednio nie zagwarantuje przecież, że w przyszłości nie pojawią się czynniki ponownie pośrednio wpływające negatywnie na rynek nieruchomości.
#nieruchomosci
Które metody oceniasz jako najskuteczniejsze w naprawie rynku
https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_od_warto%C5%9Bci_gruntu