Wpis z mikrobloga

Obejrzałem właśnie Diunę. Dawno nie widziałem nudniejszego filmu, w którym mniej się dzieje. No i dobija mnie wizja cywilizacji międzyplanetarnej, której żołnierze walczą mieczami. Beznadzieja. Mam na myśli pierwszą część Diuny. Komuś to się podoało?
  • 18
  • Odpowiedz
@talmudyczny_triumfalizm: @naksu Przysypiałem na tym. Straaaaasznieeee poooowoooolnaaaa aaaakcjaaaaa, jeśli w ogóle można powiedzieć, że film ma jakąś akcję. Ciekawe czy ta najnowsza też taka beznadziejna. Pieją o niej zachwytu. Poczekam aż puszczą w TV, bo wkurzyłbym się, gdybym polazł na coś takiego do kina z rodziną i jeszcze za to płacił.
Na jakimś Hobbicie byłem w kinie. Połowę przespałem :D
  • Odpowiedz
@Enigma12: Nie wiem co to Marvele, a nowe Star Warsy są przegięciem w drugą stronę. Ostatnia część, która mi się podobała to ta z Jar jar Binksem. Potem oglądałem pół jakiejś z Murzynem i na tym zakończyłem. Ale Dina była straaaasznie nudna. I gdyby nie to, że kiedyś czytałem książkę, bo bym miał kłopoty z ogarnięciem o co chodzi. Plus wszystko w ciemnej scenerii, niewiele widać.
Teraz oglądam Obcego 3 i
  • Odpowiedz
@LudzieToDebile: Ok, zdaję relacje. Do filmu podchodziłem 2 razy. Za pierwszym razem zasnąłem po 35 minutach ale to nie z winy filmu - po prostu byłem #!$%@? zmęczony tego dnia i niewyspany.

Dziś dobejrzałem resztę i powiem tak...film ma mocny vibe avatara, przepiękne widoczki zwłaszcza jak się to ogląda na dużym, dobrym ekranie i jakimś 7.1 dla immersji. Fabuła jak fabuła, dupy nie urywa. Na żadne plot twisty raczej nie możemy
  • Odpowiedz
@bubr32: Dawno oglądałem. Kilka razy. Znaczy, że mi się podobał. Charlize Theron dodała uroku. Brak Mela Gibsona to minus. Sceny pościgu, walki, wybuchów, te dziwne tyczki, na których kołysali się złoczyńcy to niewątpliwe zalety. Samej fabuły nie pamiętam, nie wiem o co chodziło. Pamiętam widoki.
Film nieporównywalnie lepszy od Diuny. Dałbym mu z 8/10. A Diunie 2/10.
  • Odpowiedz
@LudzieToDebile: no widzisz a mi się kompletnie nie podobał. Trochę jakby ktoś wpadł na najbardziej debilny pomysł i wcielił go w życie dla jaj. Jedźmy przez pustynię i pryskajmy się śmietaną po ryjach. To cała fabuła tego filmu. Ale co kto lubi. Widocznie mamy po prostu inne gusta :D
  • Odpowiedz
@bubr32: Odnośnie fabuły, to jej chyba specjalnie nie było, skoro jej nie pamiętałem. Ale w Diunie też nie. No, może tyle co w Nad Niemnem Orzeszkowej, gdzie mało co się dzieje, a dominują opisy przyrody.
  • Odpowiedz