Wpis z mikrobloga

@In-Cel: mi matka doradziła kierunek studiów: ekonomia. Chciałem iść na informatykę, bo od zawsze lubiłem kąkutery ale ona wiedziała swoje. Kakutery to głupota jakieś tam szczelanie piu piu piu szczelaniny tylko oglądasz, taka tam zabawa. Te życie mogłoby wyglądać inaczej jakbym te 15 lat temu wybrał inaczej. Cały czas jej słuchałem, byłem grzeczny, uczyłem się pilnie, wracałem do domku o 20 no i wszyscy wiemy jak takie grzeczne chłopcy często kończą