Aktywne Wpisy
![Glimpse0fTheFuture](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b2f2da807683139c139c72af01637f2cff437ba49081dbb9f3d1a36da5277c8c,q60.png)
![Glimpse0fTheFuture - Witamy w XXI wieku moi mili...
#bekazlewactwa #neuropa #przegry...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/0f5002ea73f3e1642742dd887586996393ebce4682ee2056330ff143e452c7ac,w150.jpg?author=Glimpse0fTheFuture&auth=80ca08f429e4a07b61b44080c294a71c)
źródło: GBpSrrvb0AAYEez
Pobierz![Neycza](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Neycza_eZhhwzlcP7,q60.jpg)
Neycza +172
Patrzcie jakiego ładnego maila dostałem! I co Kingu jak to powiedziałeś wykop to same #!$%@?* i nic nie mogą? Mamy 3 strike!!! Za tydzień kanał mleczne gówno może spaść!
#kononowicz
#kononowicz
![Neycza - Patrzcie jakiego ładnego maila dostałem! I co Kingu jak to powiedziałeś wyko...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/cd3a3a8f92359ab7cc79e020cd9257dee2f3b1a8c9e6684048d4122c4a6b1734,w150.png?author=Neycza&auth=c09cda6fde439a4a39896b03c4403c7e)
źródło: aaaaaaa
Pobierz
Zero zaślepienia, zero uwag. Jedna akcja z jej dowcipkowaniem o moim przepracowaniu, obrócona w żart, ale raczej pojęła, że mnie to nie bawi. Nadal nic do niej nie czuję, poza tym że co kilka dni znajduję w niej coś co uważam za fajne. Po prostu takie, jak mi odpowiada. Dla przykładu: sposób ubierania się. Jak że jest klasyczną korpozdzirą ma te swoje "komplety" i "kiecki", które po prostu dobrze na niej wyglądają. Można wyskoczyć gdzieś w ciągu dnia na obiad czy kawę i jest elegansio. W domu luz, ale to nie są "domowe szmaty", ale całkiem sensowne casuale. Natomiast bielizna zawsze jest ekstra.. albo jej nie ma. Inny przykład: jedzenie. Potrafi i lubi robić smaczne rzeczy. Jak laska robi sama czerwony barszcz i lepi uszka, to jest po prostu bomba, większość bab kupuje to w sklepie. I lubi ostro, na razie testujemy swoje skale, ale idziemy równo. Ma sensowne relacje z rodzicami. U ojca dość radykalnie postępują różne geriatryczne przypadłości medyczne, ciężko przychodzi mu "oddawanie władzy" w domu, czy uznawanie innych autorytetów poza nim samym. Nie ma wyjścia, córa ogarnęła mu wszystkie badania i konsultacje medyczne, na cito. Chciał czy nie chciał - zadbała o niego najlepiej jak to było możliwe.
Co jakiś czas pomieszkujemy sobie ze sobą. Jest mglisty plan na wspólny wyjazd i ew. częstsze bycie razem. Jestem skłonny zaryzykować, na moich zasadach, czyli to moja chata, mój budżet, a ona jest gościem. Logistycznie to sporo nam ułatwi, ona często wyjeżdża i miałaby z kim zostawiać zwierzaki, a ja mam dzieciaka, który też nie powinien zostawać z nianią jak "tata baluje". Komplet dzieciak+zwierzaki to dobry komplet.
Obyło się bez pajacowania w Walentynki. Przywiozłem zamówione jedzenie, ostre... dołożyła trochę dodatków... doprawiła jeszcze ostrzej... Obserwowałem. Zero życzeń. Zero kwiatków i różowego badziewia. Ciekawe jak będzie 8. marca, bo świętowanie komuszego święta zupełnie mi nie pasuje.
Ostatnio pisałem tu z kimś o "docieraniu się" - ja się nie docieram. Ani nie spieram. Albo jest słodko - albo mnie w tym nie ma. M.in. mój dzieciak spowodował u mnie takie nastawienie. Nie mam ochoty