Wpis z mikrobloga

@KYK_: Dostałem kiedyś takie pod choinką, tylko, że miałem czerwonego 911 i niebieskiego Subaru Imprezę. Nadal pamiętam te wyścigi, później tylko gorzej jeździły, bo te metalowe szczotki się spalały.
  • Odpowiedz
@KYK_: Zestaw wydaje się wybrakowany nieco. Też miałem coś podobnego, na szczęście ojciec wpadł na pomysł dodania zasilacza transformatorowego. Niestety wtedy częstym problemem była jaranie się i wymiana szczotek, bo grzało się ile "elektrownia" dała. ;)
  • Odpowiedz
@KYK_: To była mega fajna zabawka. Nasz tor był w kształcie zero, a w zachodnich katalogach dzieciaki miały bardziej rozbudowane tory. Jak ja tym dzieciakom z zachodu wtedy zazdrościłem.
  • Odpowiedz
@KYK_: To było ekstra! Miałem od dziadka taki z jakimiś pochylniami i skrzyżowaniem! Czasami coś nie łączyło, albo na zakrętach wypadały autka z trasy...
  • Odpowiedz