Jak uniezależnić się od subskrypcji/usług/chmur i generalnie w życiu? Macie jakieś pro tipy?
Ostatnio google one znowu woła do mnie o pieniądze, kiedyś miałem ~15 GB (?) miejsca i przez wiele lat było dobrze, aż nagle 1,5 roku temu nagle spam, że koniec miejsca i płać albo zablokują usługi. Kupiłem subskrypcję i mając 100 GB myślałem że mam spokój. No ale oczywiście nie, komunikat, że już 90% miejsca zapchane i że trzeba zwolnić albo dokupić. Mogę zrobić trochę miejsca ale to tylko kwestia czasu kiedy podniosą ceny/miejsce się zapełni. Postanowiłem sprawić sobie domowy serwer NAS. Bardzo podobnie jest z innymi usługami Googla - za YT nie będę płacił, usunąłem subskrypcje z netflixa i playera.
Czy macie jeszcze jakieś pro tipy jak uniezależnić się od usług /serwisów w życiu? Nie mówię tutaj tylko o usługach IT ale również o innych życiowych sprawach. Mam na przykład sporo narzędzi, bo lubię naprawiać rzeczy samemu i często jest to dla mnie sporą oszczędność pieniędzy i czasu Chodzi mi o taką życiową niezależność, bo nie oszukuje się, że jak używasz Gmaila/Google Drive/google maps I wszystkich innych usług od jednego dostawcy, to migracja gdzieś indziej nest bardzo uciążliwa. Tak samo z usługami bankowymi/telefonem/allegro/Amazonem etc.
@Szatan_Krol_Ciemnosci: zabawne, po prostu nie używać ;) szukać darmowych alternatyw. Czekam tylko, aż patrząc co się dzieje w światku IT, jak ludziska się pouzależniają od copilota/chat-gpt do tego stopnia by zaprzestać samodzielnego myślenia, będzie wesoło. Niestety, większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z mechanizmów działania korporacji, eliminacji alternatyw, przyzwyczajania ludzi. Czy uwiązanie do jednego providera jest dobre, czy złe. Czy lepiej płacić gotówką czy kartą/blikiem. Ciekawe tematy ogółem. Oczywiście - w
@Szatan_Krol_Ciemnosci: Ja postawilem sobie diy nas na Unraid i uprawiam self-hosting usług ktore potrzebuje. Caly content ktory mnie interesuje i ogladam dostepny na p2p.
@Szatan_Krol_Ciemnosci: W ofercie niemieckiej firmy Hetzner za jakies 5 euro miesiecznie masz hostowanego u nich Nextclouda, oraz jakis 1TB miejsca na dane. Naucz sie obslugi tego systemu (open source) i mozesz go uzyc do zaspokojenia najwazniejszych potrzeb, gdy bedziesz sie odlaczal od Google, etc. (m.in. kalendarz, kontakty i ich synchronizacja). 1TB moze posluzyc Ci tez na backup, ktory polecam robic. Ten sam system mozesz tez hostowac samodzielnie, ale wymaga to sporo
Ostatnio google one znowu woła do mnie o pieniądze, kiedyś miałem ~15 GB (?) miejsca i przez wiele lat było dobrze, aż nagle 1,5 roku temu nagle spam, że koniec miejsca i płać albo zablokują usługi. Kupiłem subskrypcję i mając 100 GB myślałem że mam spokój. No ale oczywiście nie, komunikat, że już 90% miejsca zapchane i że trzeba zwolnić albo dokupić. Mogę zrobić trochę miejsca ale to tylko kwestia czasu kiedy podniosą ceny/miejsce się zapełni. Postanowiłem sprawić sobie domowy serwer NAS. Bardzo podobnie jest z innymi usługami Googla - za YT nie będę płacił, usunąłem subskrypcje z netflixa i playera.
Czy macie jeszcze jakieś pro tipy jak uniezależnić się od usług /serwisów w życiu? Nie mówię tutaj tylko o usługach IT ale również o innych życiowych sprawach. Mam na przykład sporo narzędzi, bo lubię naprawiać rzeczy samemu i często jest to dla mnie sporą oszczędność pieniędzy i czasu
Chodzi mi o taką życiową niezależność, bo nie oszukuje się, że jak używasz Gmaila/Google Drive/google maps I wszystkich innych usług od jednego dostawcy, to migracja gdzieś indziej nest bardzo uciążliwa. Tak samo z usługami bankowymi/telefonem/allegro/Amazonem etc.
#pytanie #it #protip
Ten sam system mozesz tez hostowac samodzielnie, ale wymaga to sporo