[johnnnnn]

Dużo razy spotkałem się na wykopie z postami odstawiam podwalanie, masturbacje, jak zwał tak zwał. Chciałem zapytać jaki to ma dokładnie cel? Co jest złego w zwaleniu sobie raz na kilka dni czy nawet codziennie?

Drugie pytanie, czy regularny seks z kobietą i walenie pod pamieciowe/porno jest tak samo klasyfikowane? Też trzeba to odstawiać? Bo się z takim czymś nie spotkałem.

I nie jest to żaden bait, poważnie pytam, bo nie wiem czym ludzie się kierują robiąc sobie takie ograniczenia?

Podobnie z kofeina, ktoś mówi odstawiam kofeinę. Herbata raz dziennie czy dwa, ile to zmienia w życiu?

#seks

[noipmezc]

@johnnnnn: testosteron rosnie

[fishery]

@johnnnnn: Pytasz o ludzi którzy myślą że jak odstawią walenie to przestaną być #!$%@? i laski magicznie zaczną spadać z nieba prosto na ich penisa.

[lostname]

@johnnnnn bo są głupi. Jakieś dziwne akcje sobie wymyślają. I wcale nieprawda, że obniża teścia, wręcz go podkręca jak jesteś nakręcony na seks, no chyba, że walisz bez niechcenia i z żalem, że to robisz. Rucham regularnie kilka razy w tygodniu i jadę na ręcznym prawie codziennie. Bywa, że spust podczas seksu to mój drugi lub trzeci danego dnia (wcześniejsze na ręcznym) i nie ma żadnego problemu. Człowiek zrelaksowany chodzi, jest łagodniejszy