Wpis z mikrobloga

#medycyna #zdrowie #pytanie

W niedzielę wieczorem zjadłem kebaba, w nocy zacząłem mieć atak biegunki.

Lało się w sumie jak z kranu.
Posa biegunka to osłabienie, pewnie w wyniku odwodnienia.

Wczoraj wziąłem jeszcze węgiel i elektrolity orsalit.

Jest trochę lepiej dziś, już z biegunka trochę lepiej, ale dalej mega osłabienie.

Boję się tylko ze moglem zatruć się jadem kiełbasianym.

Jest jakas szansa wgl?
  • 38
  • Odpowiedz
@strike_lucky kebaby to loteria jest xD ja raz miałem tak, że się czułem ciągle jakby mi coś siedziało w żołądku, do tego chęć wymiotów i biegunka, ale nie tak że raz i spokój tylko jakby ciągle coś zalegało, skończyło się na tym że się zerzygalem parę razy na siłę i przeszło, a mam znajomą co w szpitalu leżała bo tak jej zaszkodziło, co dziwne innym razem ten sam kebab i wszystko normalnie
  • Odpowiedz
  • 93
@Fishwater ten sam kebab ale też ten sam sos na bazie jogurtu i majonezu, który w wiaderku stoi na zapleczu od tygodnia i nigdy nie widział lodówki. No i często w kebsach z mniejszym ruchem to mięcho się kręci cały tydzień, na noc też go nikt do lodówki nie chowa 😜
  • Odpowiedz
@Pethaf z chińczykami zresztą podobnie jest, ale na pewno lepiej, u mnie jest tak że 2-3 dania z kurczaka czuć że sa świeże a spróbowałem coś innego bo w karcie krewetki/kaczka to już czuć że coś jest nie tak z tym xD chrupiący zawsze świeży bo pewnie najbardziej im schodzi więc robią codziennie, a co do kebsow to oni chyba są brudni z natury i raczej nie dbają tam o higienę, mięso
  • Odpowiedz
mięso z wiaderek podgrzewane w mikrofali np. i to wszędzie tak robią


@Fishwater: w którym rejonie Polski takie rzeczy? Na Śląsku/Zagłębiu zawsze widać, że chłop filetuje ze świeżej karuzeli.
  • Odpowiedz
  • 0
@Ranger bo w aglomeracji masz duży ruch i schodzi na bieżąco, a po prowincji czy po prostu w słabszym lokalu jak mu nie schodzi to i tak musi ścinać żeby się nie przypalało mięso no ale przecież go nie wyrzuci xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Fishwater ja z chińczyka staram się brać tylko to mają wypisane jako danie dnia. W każdym razie kurczak z ryżem, najprostsza zupka z makaronem, wszystko mega ostre i jeszcze nigdy się nie pochorowałem
  • Odpowiedz