Wpis z mikrobloga

@wyjek: fabularnie najlepsza częśc z serii ale jeśli chodzi o gameplay to już nie jest tak kolorowo, chociaż wersja PSP innocent sin ma mocno znerfiony poziom trudności, więc bez problemu możesz przejść grę nie zmieniając person swojej drużynie. Jak masz czas i chęć to polecam. A i jeszcze jedno: sejwuj często i gęsto, ponieważ w grze jest sporo wyborów i większość z nich może i nie kończy gry, ale za to
via Wypiek
  • 0
@DonBurek powiem tak, ostatnio ograłem Catherine: Full Body i tylko dlatego odpaliłem tę Personę, wcześniej nie miałem styczności z niczym z SMT. Co jakiś czas na necie trafiałem na jakieś urywki z P3-5 i mnie interesowała bardziej ta "symulacja życia" czy jak to nazwać, nie przepadam za turowymi jRPGami, dlatego też w P2 ustawiłem od razu łatwy poziom trudności, bo mam wywalone w grind. Z tym, że nie zobaczę całej fabuły to