[fukinloner]

Czy prostym rozwiązaniem problemu importu produktów spożywczych z Ukrainy nie jest umieszczanie na etykiecie produktu informacji skąd pochodzą wszystkie składniki? Niech konsument zdecyduje.
#ukraina

[karakanjaroslaw]

@fukinloner: a czy np na wędlinach zawierających sól drogową pisano, że zawierają sól drogową? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Rad-X]

@fukinloner: oczywiście się do tego wszyscy dostosuja, tak samo jak do obecnego zakazu używania.

[fukinloner]

@karakanjaroslaw: @Rad-X
z tego co rozumiem, rolnicy blokują cały transport spożywczy z Ukrainy (a niektórzy chcą zupełnie zamknąć granice https://www.rp.pl/polityka/art39870251-reuters-polscy-rolnicy-chca-zablokowac-niemal-caly-ruch-na-granicy-z-ukraina ), nie tylko ten zawierający zakazane substancje i teraz chodzi im o to, że oni mają zawyżone koszty produkcji w porównaniu do Ukrainy.

[robertkk]

@Rad-X: niech beda w koncu dobre przepisy i kontrole, wystarczy ze firma bedzie do zamkniecia jesli sie nie dostosuje, z oszustami krotko

[karakanjaroslaw]

@fukinloner: chodzi mi o to, że na opakowaniu można napisać wszystko. Bo i niby jak to zweryfikujesz? Nie da się kontrolować 100% firm pod kątem pochodzenia surowców w każdym produkcie.

[fukinloner]

@karakanjaroslaw: obowiązek podawania skąd pochodzi produkt spożywczy funkcjonuje w UE już od bardzo dawna, podejrzewam, że w jakiś sposób jest to weryfikowane, a próba oszustwa jest karana.

[gorzki99]

@fukinloner: Miras jakiego problemu? Pozwol ze zacytuje za wynikami z google:

"W okresie od marca 2022 r. do marca 2023 r. Ukraina wyeksportowała 10 mln ton do pięciu krajów „przyfrontowych”: Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii. Do Polski wjechało ponad 4 mln ton zboża i nasion roślin oleistych, z tego tranzytem objęto 0,7 mln ton, a 3,4 mln ton zostało w kraju.)

3,4 mln zostalo w kraju

A pa tera:

"Szacuje

[fukinloner]

@gorzki99: z tego co pamiętam, kilka lat temu rolnicy celowo przetrzymywali swoje plony by zmniejszyć podaż i zawyżyć ceny rynkowe, teraz to 10% zwiększonej podaży ich tak strasznie boli?

[gorzki99]

z tego co pamiętam, kilka lat temu rolnicy celowo przetrzymywali swoje plony by zmniejszyć podaż i zawyżyć ceny rynkowe,

@fukinloner: Dobrze pamietasz (tylko ze to nie bylo kilka lat temu a w zeszlym roku albo max 2 lata temu). Minister ktorego sobie sami wybrali ich do tego namawial. To postanowili przycebulic:

"NIe sprzedamy teraz, potem ceny wzrosna to sprzedamy drozej. Wszyscy beda mieli drozszy chleb a my se zarobimy"

No i

[abcd_f]

@fukinloner: tylko częściowo. Idąc do restauracji nadal nie będziesz wiedział skąd mają składniki.

[fukinloner]

@abcd_f: Skąd wiesz, że w restauracjach nie serwują ci makaronu ze zgniłego zboża i kotleta usmażonego na oleju przemysłowym? Słyszałeś o sanepidzie?

[abcd_f]

@fukinloner: ale chyba rozmawiamy o przypadku kiedy te produkty są dopuszczone do sprzedaży. Więc o ile w sklepie widząc kraj pochodzenia możesz wybrać inny produkt tak w knajpie nie.

[fukinloner]

@abcd_f: teraz też nie możesz tego zrobić, więc obecnie działa to tak, że restauracja kupuje produkty u tych dostawców w których zaopatrują się duże sieci spożywcze.