Wpis z mikrobloga

Rozważając zakup działki (mazowieckie, na zachód od Wisły), bralibyście pod uwagę pogarszającą się sytuację na froncie na Ukrainie? Mam gdzie mieszkać aktualnie, działka kupowana z ideą budowy domu w perspektywie paru lat.

Działka byłaby pewnie z tych droższych, więc mówimy o wydatku 500-800k. Spora kwota do zamrożenia i potencjalnej straty, bo wiadomo, że w przypadku mocnego pogorszenia się konfliktu do budowy bym się nie garnął. Nawet jakbym kupił dzisiaj, to z budową i tak bym nie ruszył od razu. Z drugiej strony ciężko przewidzieć dostępność dobrych działek w przyszłości, bk0% też może napompować ceny "rodzinnych" nieruchomości ze względu na warunki.
#nieruchomosci #ukraina

Kupować działkę teraz?

  • Ładuj się po same jajca, jakoś to będzie 72.7% (80)
  • Ja to bym się wstrzymał 14.5% (16)
  • Chrzanić domy, tylko kurniki 12.7% (14)

Oddanych głosów: 110

  • 7
podwarszawskie działki


@perfumowyswir: mowisz o mlocinach czy o zyrardowie, bo to zdaje sie dwa przeciwne bieguny.

Bo jak chodzi o zyrardow i inne puszcze marianskie (skad btw pochodzi moja babcia) to dla mnie rownie dobrze moge mieszkac nad morzem czy w gorach, bo to taki sam poziom zadupia nic niemajacy wspolnego z warszawa
@Anien:

a wpadles na to, ze jesli rzeczywscie dojdzie do wojny i na wisle ustali sie linia frotnu - to z tego miasta i okolicach po obu stronach nic nie zostanie?..... wiec z grubsza to nie ma znacznia czy lewa czy prawa strona, chyba ze masz na mysli ponad 50km od wisly.....