Wpis z mikrobloga

@haabero: tego było mnóstwo, popularny w Polsce Ares, potem uTorrent, gdzieś w międzyczasie akceleratory pobierania linków z serwisów typu RapidShare np. jdownloader
  • Odpowiedz
@tico_bot:
Pamiętam jak jako mały szkrab w latach 2006-2007 odkrywałem internet który miałem wtedy świeżo założony, brat kupił CS Anthology i zbiegło się to z ściągnięciem BearShare bo podobno można muzykę pobierać (w tym czasie mieliśmy też spore lagi na serverach a mieliśmy ciągle odpalony owy program który powodował całe zamieszanie, szkoda że się kapnęliśmy po paru miechach)
Przechodząc do meritum w wakacje jako młody fascynat uniwersum Star Wars zacząłem ściągać
  • Odpowiedz
@tico_bot: ares, kaaza bearshare, edonkey jeszcze chyba jakies dc było xD no i rapidshare party gdzie ściągasz kilka partów a ostatni link zdechł albo z hasłem XDD
  • Odpowiedz