Wpis z mikrobloga

@Thorrand: pewnie nie mógł, bo gdyby zginął to zostałby siłą rzeczy uznany za bohatera, na co kremlowska ekipa nie mogła sobie pozwolić, poza tym sprzeciwiał się wojnie na Ukrainie, więc ciężko powiedzieć do kogo by ostatecznie strzelał
  • Odpowiedz
@aleksc: jest taka ksiązka:
,,Jeden dzień z życia iwana denisowicza'', która opisuje życie w jednym gułagu,
i tam jeszcze w 1951r nie znali nikogo, kto by skończył wyrok i opuścił obóz
  • Odpowiedz
poza tym sprzeciwiał się wojnie na Ukrainie


@mial85: Może i tak, za co do Krymu miał odmienne zdanie. Podobnie jak wychwalał swoich za działania w Gruzji. Ruski nacjonalista i tyle. Według wykopków to wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.

Krym to nie kanapka z kiełbasą, by go w tę i we w tę przekazywać. "Nie bacząc na to, że Krym został zdobyty z rażącym naruszeniem wszelkich norm międzynarodowych, to jednak teraz
  • Odpowiedz