Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy wiecie, ale jest w Warszawie 113 hektarów niezagospodarowanej przestrzeni. Ni to park, ni to osiedle, wielka przestrzeń pomiędzy ulicami Odrowąża, Matki Teresy i Wincentego. Nie można tego przenieść gdzieś za miasto? Łażą tam głównie stare dziadki i jacyś żule ze szpadlami, czasami odbywa się jakaś parada czy coś. Ileż by się tam zmieściło basenów, parków, ulic, a i jeszcze dodam że obok jest park w którym czasami gromadzą się Żydzi. #nieruchomosci #rod #warszawa
  • 5