Wpis z mikrobloga

Po latach przekonałem się do gatunku survival horror i muszę przyznać, że było warto.
Silent Hill 2 to genialna gra, klimat jest przygnębiający i cały czas coś swędzi cię pod skórą, zagadki wymagają czasu, a fabuła miażdży.
Niesamowite to było przeżycie, pozbawione nędznych jumpscarów a straszące cie przeciwnikami, popsutą latarką, ciasnymi korytarzami z 4 drzwiami po każdej stronie, gdzie tylko 1-2 zapewnią nam przejście dalej. Postacie i muzyka to również inna liga ten rock, który wjeżdża podczas niektórych dialogów, na pewno zagości na mojej playliście.
Jako pierwsze zakończenie ,,In water", widziałem resztę, to podoba mi się najmniej, ale ma kompletny sens jeśli chodzi o historie.
Jeśli ktoś nie próbował to polecam, tylko zagranie samemu oddaje, jak legendarna jest to gra.
Gwiazdek 6, skromnie, ale kiedyś na pewno wrócę.
#silenthill #gry
Hambercios - Po latach przekonałem się do gatunku survival horror i muszę przyznać, ż...

źródło: obraz_2024-02-16_030834123

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@Hambercios: Racja legendarna i świetna gra. Ja też miałem In Water za pierwszym razem. :).
Co do zakończenia to pozwolę sobie wtrącić moją opinię, że według mnie to jednak Leave jest tym kanoniczniejszym. James jako jedyny z ich trójki nie tylko przyjął karę, ale stanął naprzeciwko siebie samemu (walka z dwoma Piramidogłowymi). Angela na ten przykład nie potrafiła tego zrobic i przeciwstawić się ojcu i James musiał za nią to zrobić.
  • Odpowiedz
@Hambercios: Pamiętam jak z kumplem to ogrywaliśmy jakoś z 20 lat temu we dwóch bo samemu się nie dało, udało nam się w kilka wakacyjnych wieczorów przejść całość. Ale to był sztos.
  • Odpowiedz