Aktywne Wpisy
Mantusabra +4
dajcie pomysł na rysunek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ostatnio będąc po podwyżkę usłyszałem, że wynagrodzenie minimalne nie ma żadnego wpływu na to by dokonać rewaloryzacji mojej pensji wraz ze wzrostem płacy minimalnej. Jakie jest Wasze zdanie ?
#januszex #pracbaza #januszebiznesu
#januszex #pracbaza #januszebiznesu
Czy według Was pracodawca powinien rewaloryzować pensję wraz ze wzrostem płacy minimalnej?
- Tak 62.4% (53)
- Nie 30.6% (26)
- Nie wiem 7.1% (6)
Czas zacząć rozdzielać to, co Natan Marcoń robi na wydarzeniach freakfightowych od innych ruchów, które wykonuje i planuje wykonywać w internecie. Dziecko INDYGO cały czas słucha głosu wykopu, docenia go i również korzysta z zaleceń. Pojawiło się tu wiele wpisów, że 21-latek za często wspomina o grze, że non stop tak nie wypada. I stąd taka, a nie inna decyzja. Przyjęcie walki z Danielem Zwierzyńskim już teraz byłoby finansowo opłacane, a i zapewne dość dobrze ułożyłoby się to na programach, ale mija się to wszystko z jednym celem.
Natan tak samo jak wy doskonale wie, że po prostu taka porażka z Szeligą jest kompromitująca. Może mówić, że tak nie jest, ale robi to tylko po to, aby jakkolwiek utrzymać swoją rolę. Jest mu wstyd. Przytłoczyło go to. Po walce palnął też kilka bardzo głupich zdań w emocjach na wywiadach. Miejsca na taką kolejną kompromitację w oktagonie nie ma. A na pewno nie z matkobijcą.
Marcoń, jak doskonale zostało to tu zauważone, ma pełną świadomość tego, jak oktagonowo odstaje, jeśli chodzi o swoją kategorię wagową. Aby zniwelować przepaść w umiejętnościach, potrzebuje najzwyklej w świecie czasu. Oprócz rzeczy, które będzie publikował w internecie, będzie też trenował. Ale już tak na serio. Nie tylko przy okazji swojego jakiegoś pojedynku. Od samych podstaw.
Plan zakłada, że najwcześniej wróci pod koniec wakacji lub już po ich zakończeniu do freakfightów. Czy tak będzie, to już się okaże. A na ten moment musi rozkręcić swoje sociale, bo nie występując przez tak długi czas w przeróżnych federacjach, będzie potrzebował w pewnym momencie kroplówki z zasięgami. A lepiej mieć już ją wcześniej przygotowaną.
„Szatan" jest bardzo wdzięczny za całą pomoc, jaką otrzymał w ostatnich miesiącach od wykopu. Co prawda w ostatnich dniach wolał nie patrzeć na to, co się tutaj pojawiało, ale i tak to robił. Wie, że popełnił sporo błędów. Wziął nawet na siebie winę za ten „Last Dance", gdzie moim zdaniem nie powinien się nawet tym przejmować, bo taki syf nie był spowodowany jego słabszą formą, czy nawet Szeligą. Robisz ich program, wypada świetnie, a później przez trzy tygodnie aż do samej gali nie budujesz tego pojedynku. Cały szum umiera, a później liczysz, że na ostatnią chwilę czymś takim to odbudujesz. GBS dobrze jest...
#famemma
@Potifara: czy Ferrari też ma takie plany ? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Odpocznie, wróci świeży głodny dymów
Może faktycznie poprawi swoje umiejętności oktagonowe które są nie ma co ukrywać tragiczne. On nie potrafi nawet prostego ciosu wyprowadzić.
Ludzie może docenia jego konent jaki robił jak usunie się chwilowo w cień.
Niech odpoczywa. Należy mu się
@Potifara: no tak bedzie, nie zmyslam(╭☞σ ͜ʖσ)╭☞
Druga sprawa, to na waszym miejscu darowałbym sobie FAME (jeśli jest taka możliwość). Ta federacja zupełnie nie potrafi wykorzystać potencjału Natana. Jak dostaje swój program, to albo prowadzi go Ulfik, który kończy przy pierwszych dymach, albo mamy szopkę