Wpis z mikrobloga

Dawno, dawno tymu, za siedmioma #!$%@?, za siedmioma serkami, w łokolicach Wiejskiej pracowała Magdalena Filiks, jak te orzeszki z wiewiórkiem. Pewnego dnia Magda wysedła na salę i pomyśloła "Krucafuks, dość! Ile mozna słuchać pisowców!. Ani to dobre, ani śwarne, a jakie drogie #!$%@?! No i sracka murowana. Toć to gołymi łapami ługniotane! Zeby to jesce z ludzkiego nasienia było, a weź tu łodróznij knura łod panienki.. stąd ten #!$%@?ący kwik.."
- Tfuuuu.. łohydne. Co te wyborcy w tym widzą.
Podcas gdy Filiks słuchała wniosku formalnego, echo czarnkowego kwiczenia niosło się po łokolicy, nawet pod wiater #!$%@?ło świniakiem, hej. Bekasy nie wytrzymały, fetor przegonił je z terenów lęgowych. Ryby w Morskim Oku zdechły,a w Carnym Stawie zdechły.
[...] Lecz specyficzny głos łobudził nie tyko misia, łobudził tez żądze, łobzydliwe, korupcyjne żądze. Głodny knur, pzez niektórych nazywany tez świadek dostaje smergla gdy usłysy kwik świniaka, hej. Tak się składo, że pisowcy #!$%@?ą tożsamo. Bestia normalnie zywi się łowocami, ale łocet budzi w niej zbocenie. Tamtej nocy zesła z wierchu na halę wiedziona dźwiękiem Czarnka.
Nieświadoma nicego Magdalena Filiks piła właśnie kawę. [...] Potem Filiks załozyła strapona Big Ben i dzwoniła jajami o brodę Świadka. Kosmar pisowca trwał kilka godzin, Magda nie chciała go puścić, donosiła tylko dowody, łod których knurowi robiły się wielkie łocy. Pisowiec nie wytrzymoł gdy Joński przyniósł maile, a gdy się potwierdziły, a Joński odrzucił sprzeciw tylko nakazoł nagrywać dalej świadek zwariował. I grasuje po okolicy po dziś dzień, a film z komisji dostępny jest w sieci. Koniec.


#sejm #polityka #komisja #kapitanbomba #pasta