Wpis z mikrobloga

Mirki, Crafter 2.0TDI. Strzelił mi pasek klinowy podczas jazdy. Przejechałem tak jeszcze z 700 metrów, zaparkowałem i zgasiłem silnik. Mechanik wymienił mi na miejscu ten pasek oraz rolke napinacza. Resztki paska klinowego były postrzępione.
Teraz silnik w ogóle nie odpala. Mechanik zasugerowal, że strzępy paska wpadly do rozrządu i mógł przeskoczyć.
Czy czeka mnie teraz wydanie grubej kasy na naprawę rozrządu/silnika? Co myślicie o tym? ktoś miał podobnego pecha?

#samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa
  • 15
  • Odpowiedz
  • 0
@sberatel: przypuszczenia oparte na doświadczeniu mechanika. Teraz czytam stare fora internetowe i były takie przypadki że pasek uszkadzał obudowę rozrządu i resztki wpadały w tryby
  • Odpowiedz
  • 0
u nas w Reno Trafic pasek spadł kilka razy, i raz wkręciło go w rozrząd.


@kravat: i jak się zakończyła naprawa? Wymiana rozrządu, nastawienie, remont silnika?
  • Odpowiedz
  • 0
Ty przejechałeś jeszcze 700m.


@kravat: to mnie właśnie najbardziej zdziwiło. Przejechałem te 700m bez jakiś szarpań metalicznych dzwięków, nic... dopiero przy parkowaniu straciłem wspomaganie, ale silnik chodził normalnie. zgasiłem go i po wymianie paska trup - nie odpala
  • Odpowiedz
@Mariano123: 1-2 ząbki to #!$%@?, przestawiasz pasek i bedzie działać. Pierwsza rzecz to podłącz kompa i zobacz co pokazuje, bo pierwsza rzecz jak nie odpala to ciśnienie paliwa do sprawdzenia
  • Odpowiedz
@Mariano123: Mam też 2.0 TDI i rorząd jest zabudowany grubym plastikiem, wątpię żeby go rozwaliło albo coś pod niego wpadło. Jak wgl nie zakręci silnikiem to akumulator sprawdź
  • Odpowiedz