Wpis z mikrobloga

#sejm #polityka Sylwetka nieskazitelnej

Grudzień 2015 roku. Szczecińska "Gazeta Wyborcza" publikuje portret Filiks. Z tekstu wyłania się obraz rzutkiej obywatelki, która - rozczarowana polityką PiS-u - po raz pierwszy zaangażowała się w działalność społeczno - polityczną. Wierząca, ale popierająca rozdział państwa od kościołów, niepracująca zarobkowo matka trójki dzieci, która cały swój czas poświęca Komitetowi Obrony Demokracji, krótko mówiąc - nowoczesna tradycjonalistka.

Pod tekstem, oprócz tradycyjnych pytań "a gdzie pani była, gdy Platforma...", dużo pozytywnych komentarzy. Nieco ponad rok później, w styczniu 2017 roku, Filiks z poparciem 70 proc. głosujących wygra wybory na przewodniczącą szczecińskiego KOD-u.

Jej zwycięstwu nie przeszkodzi nawet ujawnienie przez byłego skarbnika zachodniopomorskiego KOD jej naszpikowanych przekleństwami prywatnych wiadomości. Skarbnik, Paweł Jackowski, zarzuca jej drobne nieprawidłowości finansowe - Filiks wydaje oświadczenie, w którym nazywa oskarżenia manipulacją służącą walce o władzę. To lustrzane odbicie zastrzeżeń, które mają do niej byli już działacze zachodniopomorskiego KOD-u.


Zajebista butna i zakłamana osoba.
  • 2