#duolingo już trochę czasu minęło od wprowadzeniu nowego systemu questów, jak oceniacie tą zmianę z samych puntów xp/ilości lekcji miesięcznie do 3 zadanek dziennie? Ja osobiście widzę negatywny wpływ na moją naukę włoskiego, bo częściej przełączam na angielski gdy trafiają mi się zadania w stylu: 10 poprawnych odpowiedzi z rzędu w 5 następnych lekcjach, co jest nieosiągalne gdy uczę się języka od 0.
@michalxd21: Mnie szczerze mówiąc irytują wszystkie systemy typu rankingi, ligi, turnieje, dzienne zadania etc. Bogiem a prawdą, choć Duolingo to dla mnie tylko zabawka coby nie tracić kontaktu z językami obcymi, jak na dłoni widzę, że zwykle posługuję się nim tak, żeby tylko szybko utłuc jak najwięcej punktów i zadań, zamiast faktycznie nauczyć się czegoś nowego. A że ostatnio stuknęło mi 8 lat regularnego używania - mam długoterminowe porównanie i mogę
Ja zmiany oceniam bardzo pozytywnie. Kiedyś dwa razy podchodziłem w duolingo do nauki włoskiego i dwa razy to porzuciłem, mimo że motywację teoretycznie powinienem mieć sporą. Natomiast na początku ubiegłego roku zacząłem naukę hiszpańskiego i stuknęło mi już 400 kolejnych dni. Teraz korzysta mi się z aplikacji dużo lepiej niż kiedyś. I osobiście bardzo polbiłem questy. Twórcy całkiem zgrabnie do tego podchodzą, dając użytkownikom questy dzienne, tygodniowe (friend quest) oraz miesięczne odznaki.
@venomik: z jednej strony tak ale z drugiej- czasem trafia mi się lekcja że jest cała masa nowych wyrażeń i zwrotów. Questem duolingo na mnie wymusza 90% w 4 następnych lekcjach i np. następną historię na ścieżce. Muszę przerobić do tego minimum 6 lekcji, a jakieś potknięcie czy coś i ta liczba rośnie. Ostatecznie, jako że aplikacja nie tłumaczy nic robię lekcje niewspółmiernie do tego co jestem w stanie załapać, co
@michalxd21: Ale ja wciąż nie do końca łapie w czym problem. To jest tylko dzienny quest, który jutro przestanie istnieć i tyle. Jak go nie zrobisz to nic się nie stanie. Miesięczne odznaki są za liczbę questów w miesiącu, ale chyba obecnie maksymalne wymaganie to 50, a łącznie questów w miesiącu jest do zrobienia 90/93 z questów dziennych + 20/25 z questów z znajomymi, więc ominięcie niektórych questów to nie problem.
Kiedyś były questy które pozwalały robić te same lekcje
@michalxd21: a, jeszcze zapomniałem. Teraz ta durna ścieżka jest jedną... no cóż, ścieżką, gdzie tytuły lekcji w sumie nic nie mówią i można jedynie przeć do przodu.
Tęsknię za starym Duolingo, gdzie było to w formie raczej drzewka - w każdym rzędzie od 1 do 3 lekcji (podobnie jak dziś, złożonych z ok. 10 zadań) do wyboru, wszystkie klarownie podpisane - i
system questow w duolingo
A że ostatnio stuknęło mi 8 lat regularnego używania - mam długoterminowe porównanie i mogę
I osobiście bardzo polbiłem questy. Twórcy całkiem zgrabnie do tego podchodzą, dając użytkownikom questy dzienne, tygodniowe (friend quest) oraz miesięczne odznaki.
To jest tylko dzienny quest, który jutro przestanie istnieć i tyle. Jak go nie zrobisz to nic się nie stanie. Miesięczne odznaki są za liczbę questów w miesiącu, ale chyba obecnie maksymalne wymaganie to 50, a łącznie questów w miesiącu jest do zrobienia 90/93 z questów dziennych + 20/25 z questów z znajomymi, więc ominięcie niektórych questów to nie problem.
@michalxd21: a, jeszcze zapomniałem. Teraz ta durna ścieżka jest jedną... no cóż, ścieżką, gdzie tytuły lekcji w sumie nic nie mówią i można jedynie przeć do przodu.
Tęsknię za starym Duolingo, gdzie było to w formie raczej drzewka - w każdym rzędzie od 1 do 3 lekcji (podobnie jak dziś, złożonych z ok. 10 zadań) do wyboru, wszystkie klarownie podpisane - i