Wpis z mikrobloga

@vonmarkowitz: kiedyś mu żonę od k---y wyzywał a Jareczek tylko powiedział "oooo" i następnego dnia posłusznie warował z kamerą w zębach. Za jakieś pierdoły śmierci mu życzył, modlił się o kalectwo, wyzywał od złodziei, ukraińców, pijaków meneli... Kundel nie rozumuje w kategoriach obelg czy godności, kundel po prostu leci za kijem i przynosi.
  • Odpowiedz
Fiodora jechał za wiadro do mającego rzygać Janka czy kokokole, Onaniste pamiętam, że również beształ kiedy chciał, a Wójcik to tam chyba nie bywał ( w sensie na terenie Belwederu).


@Barszczukarp: zapomniałem o tym wiadrze, taki klasyk...A co do Olo - czy on przypadkiem nie był w domku drewnianym, tudzież rozmawiał face2face z knurem podczas próby wyjaśnienia knurowi jak jest dymany na kasę?
  • Odpowiedz
@NicolasLatifi: Tego niestety nie wiem, nie śledzę aż tak bardzo tego wszystkiego i możliwe, że był raz czy dwa. Zawsze jednak podkreślam, że Kononowicz kur..., a reszta do hoboka ;)
Coś mi tylko "świta" Major który był z nim na obiedzie w jakiejś knajpie i w swoim stylu kozaczył, że go stać! na taki obiad bo łun bogacz
  • Odpowiedz