Aktywne Wpisy

Soczi +219
Komuś się sufit na łeb spie... spadł. 275 zł za kg czekolady, w której jest 46% cukru. I to w promocji! Może dlatego została tylko jedna sztuka. Jeszcze na na biedronkowych wypiekach rogalik zamiast 3 zł kosztował 9 zł bo "dubajski" XD
#biedronka #lindt #czekolada #czekoladadubajska
#biedronka #lindt #czekolada #czekoladadubajska
źródło: 1000001223
Pobierz
dawid-hopek +20
Jak to mówi młodzież, jackpot, big win ( ͡º ͜ʖ͡º)
źródło: temp_file3209907910078893468
Pobierz




Obecnie hala jest grobowcem dla setek wycofanych z eksploatacji autobusów, które stały się dawcami części dla tych, które jeszcze jeżdżą na własnych kołach. Istnieje legenda, że są to pojazdy, którymi ewakuowano mieszkańców Prypeci. Mówi się też, że z roku na rok jest ich coraz mniej. Wszystko to nieprawda, ponieważ jeszcze kilka lat temu było ich tylko kilkadziesiąt a ponadto - w większości są to modele wyprodukowane długo po katastrofie.
Ciężko poruszać się tam bezszelestnie, ale - mimo to - udało nam się dotrzeć wszędzie, włącznie z przylegającą halą obok na której znajduje się jeszcze kolejnych kilkadziesiąt wraków. Wszędzie leży potłuczone szkło, którego dźwięk odbija się od wszędobylskiego betonu. Jeszcze trudniej chodzić środkiem autobusów, w których co chwila coś skrzypi lub się ugina. Są tak ciasno ustawione, że ich wnętrza tworzą swego rodzaju tunele prowadzące do centralnego punktu hali. Na pionowej konstrukcji podtrzymującej ciężar całego dachu znajdują się stalowe schody, którymi można dostać się na dach. Ten jest całkowicie porośnięty młodymi drzewami - jeszcze kilka lat i będzie tu prawdziwy las.
Podczas zejścia jednemu z nas zadzwonił telefon, który zapomniał wyciszyć. Kilka minut później usłyszeliśmy krzyk ochrony stojącej na wejściu do hali, więc szybko się schowaliśmy na poddaszu. Nie mieli jednak zamiaru nas szukać ani gonić. Zamiast tego jeden z nich włączył wielką lampę oświetlającą wspomniane wcześniej stalowe schody i... usiadł. To była jedyna droga zejścia na dół, więc ten wieczór spędziliśmy siedząc na górze opuszczonej hali, tocząc bitwę na cierpliwość.
Po dłuższym czasie ochroniarz przysnął z telefonem w ręku. Wykorzystaliśmy ten moment, schodząc po stalowych schodach, które kończyły się dokładnie przed nim i wielką lampą oświetlającą pół hali. Jeden po drugim, powolnymi ruchami przedostaliśmy się między autobusami i wyskoczyliśmy wybitym oknem. Było już ciemno.
PS. Sama hala nie jest już używana, ale na terenie zajezdni działają firmy. Za płotem natomiast jest centralna wojskowa baza naprawcza.
#napromieniowani #urbex #ukraina #autobusyboners #urbanexploration
źródło: 126497125_4061715447173318_4523893169969764720_n
Pobierzźródło: 127078351_4061715687173294_3132641264762588634_n
Pobierzźródło: 127033742_4061729357171927_6117788852175792646_n
Pobierzźródło: 127040668_4061723303839199_1689057540443831473_n
Pobierzźródło: 127022366_4061728870505309_6003471443886531435_n
Pobierzźródło: 126959453_4061728010505395_6108172594301110308_n
Pobierzźródło: 127023532_4061725913838938_4340281375096528771_n
PobierzZajebisty wpis
@Sweet-Jesus: I taką głupotą właśnie Ukraina przegrywa wojnę. Pozwalają randomowi wejść na teren przylegający i to jeszcze z aparatem... :(