Wpis z mikrobloga

  • 0
@KimDzongDzongDzong no patrz, jakoś się nie wywaliłem co skrzyżowanie ani jeden dzień w tym roku. Pogoda jest bardzo dobra na rower, może masz jakąś szosę to powodzenia xd. #!$%@? mózgowe i niedostosowanie prędkości do warunków to już twój problem. Regularnie skuterem jeździłem i się da,
  • Odpowiedz
  • 3
@dbanel: może jeszcze wczoraj jeździłeś wszędzie rowerem, gdy całe popołudnie i wieczór było takie urwanie chmury, że miejscami prawie nic nie było widać?
  • Odpowiedz
  • 4
@dbanel: ubrania też mają granice przemakalności, jak zrobisz 30-40 km nawet w najlepszej kurtce to i tak cały przemokniesz. Albo będzie ona z nieprzemakalnego tworzywa, to też przemokniesz, ale od środka, od potu. I jako okularnik jeżdżący na rowerze mogę powiedzieć tyle, że podczas ulewy najlepsze ciuchy nic nie dadzą, jak po chwili okulary są całe mokre i nie widać, dokąd się jedzie.
  • Odpowiedz
  • 10
poczekaj jak Ci w Lidlu jedzonka zabraknie


@rybeczka: niech zwrócą dopłaty i zaczną płacić normalny ZUS to se mogą protestować jak to im ciężko.

walczą o swoje, uszanuj to.


@Adruns: zupełnie jak górnicy co też "o swoje" zawsze walczą. O 15 pensję i kolejną premię.
  • Odpowiedz
  • 7
@dbanel: kupujesz nowe mieszkanie/dom za każdym razem, gdy zmieniasz pracę? Przeprowadzasz się, gdy okresowo dojeżdżasz np. do danego lekarza? Jak potrzebujesz coś załatwić w jakiejś instytucji, to też przeprowadzasz się specjalnie bliżej niej? Jesteś ładnie oderwany od rzeczywistości. Ludzie nie przemieszczają się tylko dom-praca-dom.
  • Odpowiedz
@dbanel: Jakby w tym mieście było metro, to stanowiłoby to istotną alternatywę dla przemieszczania się samochodem. Przepełnione autobusy i tramwaje tej alternatywy nie stanowią. Gdybym miał możliwość dojazdu wspomnianym metrem do pracy, chętnie bym wypierał ten środek transportu zamiast samochodu. W tej chwili takiej alternatywy nie ma. I na pewno nigdy nie będzie nią rower
  • Odpowiedz