Wpis z mikrobloga

Jako że widzę powstała #biedronkowaafera to muszę się podzielić swoim doświadczeniem z tym sklepem. Mianowicie kiedyś kupiłem paczkowane filety z piersi kurczaka z tych lodówek oczywiście nagłówek na opakowaniu, że świeże i data ważności jak najbardziej się zgadzała. Przychodzę do domu otwieram paczkę, pierwszy ruch nożem w kurczaka a on normalnie zamrożony... Kurczaka wyrzuciłem do kosza i więcej mięsa tam nie kupiłem. Nie polecam #biedronka bo oprócz wątpliwej jakości mięsa to nachodzą na to #!$%@? cenowki, nachalny marketing, syf i brud oraz pozastawiane wyjścia ewakuacyjne.
  • 1