Wpis z mikrobloga

@sforce: Jeśli zachód miałby potraktować Chiny w taki sposób jak Rosję to chińskie akcje będą najmniejszym naszym zmartwieniem :)
Stosując tą logikę to mało która duża spółka jest inwestowalna bo większość ma dużą ekspozycję na Chiny, bezpośrednio lub pośrednio.