[NijuGMD]

Mój pobyt w każdym nowym środowisku (serwer, grupa, jakieś kółko zainteresowań, cokolwiek) zawsze kończy się tak samo.

Prędzej czy później wszyscy mnie znienawidzą i albo mnie wyrzucą, albo sam ich opuszczę, po tym jak po raz któryś "subtelnie" dadzą mi do zrozumienia, że nie jestem mile widziany.

Też tak macie?

#przegryw #zalesie

[G06DbT]

Też tak macie?

@NijuGMD: nie, bo nie udzielam się w takich miejscach.

[NijuGMD]

@NijuGMD:
inb4: to w tobie jest problem

[fajfusiarz]

@NijuGMD ja zawsze zostaje liderem i przejmuje władzę a potem wykorzystuje ja dla własnych korzyści

[ikimrdbeietocytynal]

@NijuGMD: ja zwykle w takich miejscach jak już sie znajde to nic nie robie, wszyscy o mnie zapominają naturalnie a potem odchodzę, jestem mega aspołeczny

[LezliNilsen]

@NijuGMD to samo. Najdłużej wytrzymałem w pracach 100% zdalnych i znajomi, z którymi się spotykam to ci z którymi spotykam się najrzadziej (kilka razy w roku). Wlasciwie większość znajomości, które były skazane na częsty kontakt kończyły się kłótnią, albo co najmniej złą atmosferę i całkowitym zerwaniem kontaktów xD

[Kalifornix]

@NijuGMD: Może masz autyzm i twoja aura powoduje jakieś nieprzyjemne wibracje u neurotypowych.