Wpis z mikrobloga

@badreligion66: Klub Jagielloński to dla mnie mały fenomen. Oni mają tam takie dziwaczne poczucie moralnej wyższości i jak czasem warto zapoznać się z opiniami różnych stron to aż skręca ich czytając. Makowski to jest akurat idealny przykład. Napisał chociażby tekst, w którym stwierdził że dziennikarze są gorsi od prostytutek (w czasie zamieszania z TVP i afera z Kąckim), ale on to akurat nie, bo nie lubi Warszawy bo jest z KRAKOWA
  • Odpowiedz
@badreligion66 to zawsze była ukryta opcja pisowska. Krzysztof Mazur (którego kiedyś bardzo lubiłem słuchac Btw), dawny prezes KJ był doradcą Dudy, potem startował do Senatu z list PiS, a jak mu nie poszło to w nagrodę dostał fuchę w ministerstwie rozwoju i finalnie wylądował w PKO.
  • Odpowiedz
@apaczessi: wprost powiedzmy - klub jagielloński to bezpośredni spadkobierca całego tego krakowskiego drobno inteligenckiego lawiranctwa jeszcze z czasów PRLu, kiedy to jeden z drugim wbijali komunie szpileczki, ale nie tak, żeby przypadkiem groziły im jakiekolwiek konsekwencje. tę samą postawę moralną i intelektualną przenieśli na nowe czasy, dodatkowo podszytą klasycznym galicyjskim bólem dupy na wszystko, co się w warszawie znajduje.
  • Odpowiedz
@badreligion66: A oni przypadkiem po prostu nie dali się jak często wypowiedzieć tutaj kilku osobom z różnych środowisk? Czy ktoś ma inne poglądy i opinie na dany temat to jest głupi i essa bo twoja opinia jest najtwojsza?
  • Odpowiedz
@tobaccotobacco Najzabawniejsze, że Makowski jest ze Szczecina i dopiero w dorosłym życiu związał się z Krakowem. Co ciekawe to drugi mi znany przypadek z Pomorza, który przesiąkł "Galicją" na studiach.
  • Odpowiedz