Popracowałoby się już w polu. W sobotę chyba przejrzę mój bank nasienia i zobaczę co trzeba będzie dokupić a czego nie. Pomierzę poletko i zrobię małe rozeznanie ile czego posiać i posadzić. Mocno ubolewam nad tym że z powodu przeziębienia i szybkiego nadejścia zimy nie udało mi się posadzić czosnku ozimego.
Popracowałoby się już w polu.
W sobotę chyba przejrzę mój bank nasienia i zobaczę co trzeba będzie dokupić a czego nie.
Pomierzę poletko i zrobię małe rozeznanie ile czego posiać i posadzić.
Mocno ubolewam nad tym że z powodu przeziębienia i szybkiego nadejścia zimy nie udało mi się posadzić czosnku ozimego.