Wpis z mikrobloga

Znowu mam #pytanie do #fizjoterapia i #mirkokoksy xD

Jakoś 2 tygodnie temu w trakcie deski bokiem strzeliło mi kolano. A dokładnie jakby kość wyjechała mi ze stawu po wewnętrznej stronie kolana (nienrzepka, rzepka normalnie pozostała na miejscu). Staw się zablokował, ból był taki 5 w skali 1-10, nie umiałam ani zgiąć do końca ani wyprostować.

Kość wskoczyła na swoje miejsce jakoś po minucie, może dwóch. Kolano nie spuchło, nic się nie zaczerwieniło ani żadnych siniaków, ból ustał po około 40 minutach.

I generalnie nic więcej się nie działo, ale to kolano ciągle mnie rwie, szczególnie w ostatnich paru dniach. Wczoraj nie umiałam zasnąć bo mnie tak rwało. Muszę też zmieniać co jakiś czas pozycję w której siedzę bo mnie zaczyna rwać. Jeśli wygnę kolano (na przykład odwracając się) czuję taki dyskomfort i lekki ból i ogólnie ciągle w głowie mam taki strach żeby źle nie stanąć, źle nie kucnąć i tak dalej, bo się boje, ze znowu mi to kolano wypadnie.

Czy ten dyskomfort i rwanie ustanie? Po tygodniu od wydarzenia wróciłam do ćwiczeń i nie wykonuję ich na 100% możliwości, bo się boję ( ͡° ʖ̯ ͡°) Czy powinnam iść do fizjo skoro nie pojawiły się żadne zewnętrzne zmiany typu opuchlizna, siniaki itp? Czy ja już panikuję i sobie wbijam do głowy że pewnie co chwilę będzie mi to kolano wypadać?
  • 6
@cytmirka nie pomogę, ale z ciekawości - w której nodze się to stało - tej na dole czy na górze? I w którym momencie - już w czasie ćwiczenia czy w momencie napinania i przybierania pozycji?
@upgrayedd: Ciężko powiedzieć, wydaje mi się że raczej piszczel wyskoczył, ale aż tak dokładnie nie zarejestrowałam, na pewno któreś więzadło było mocno napięte bo mnie napierniczało XD

Robiłam deskę bokiem z uniesionymi biodrami - tak jak na obrazku - i nie za bardzo umiałam to zrobić bo mam słaby brzuch ale stwierdziłam, ze dam radę. No i już w momencie tej pozycji czułam że mnie ta dolna noga (stykająca się z
cytmirka - @upgrayedd: Ciężko powiedzieć, wydaje mi się że raczej piszczel wyskoczył,...

źródło: woman-doing-side-plank

Pobierz
@cytmirka: Może jakiś skurcz po prostu, który błędnie zinterpretowałaś jako przemieszczenie kości. Jeśli wizualnie nie widać żadnych zmian i przy małym ruchu nie czujesz bólu, to zalecam klasykę, czyli: ćwiczyć, obserwować. Chyba, że potrzebujesz się wewnętrznie uspokoić to wtedy zapisz się do jakiegoś fizjo i będziesz,dosłownie, wiedziała na czym stoisz.
@cytmirka Powinnaś jak najszybciej udać się do dobrego fizjo na USG. Być może uszkodziłaś jedno z bocznych więzadeł LCL, MCL. Powikłania po tym mogą być konkretne. Mogło też dojść do oderwania części przyczepy więzadła, ale gdybym miał na podstawie twojego opisu strzelić, to stawiam na zwichnięcie rzepki.
W każdym bądź razie USG u fizjo (jakieś 150 złotych).