Wpis z mikrobloga

@kodishu: w skrócie: opisuje że zobaczył na półce z piwami taką butelkę, z piwem co je pił w Warszawie jak w niej był. że nazywa się Żywiec, i że tak mu się zachciało i wziął tę butelkę, przyniósł do domu, wziął parę łyków. siedzi i myśli "co to za śmieć"?
@kodishu: Зашел я тут в перекресток-. Смотрю, на полке с пиком стоит такая прикольная бутылка, такую же в Варшаве пил, когда был. Żywiec на ней написано. И что-то так захотелось. Взял. Принес домой. Сделал пару глотков. Сижу, znaczy, думаю, и tutaj wizystko zmieniło się na biało-czerwone... думаю, что за фигня? I tu nagle z lodówki wychodzi Adam Mickiewicz i mówi jakąś bzdurę o moskalach l moralności, czego nie leżał sobie w