Wpis z mikrobloga

  • 6
@CommanderKeen zgadzam się z autorem ale to czysty argument zgody rozbity na czynniki pierwsze.

Problem jest taki, że natalisci często myślą że ten argument da się obalić za pomocą stwierdzenia że robiąc dziecko niejako dają mu "dar życia". Wychodzi to z ich subiektywnego założenia że istnienie jest lepsze niż nieistnienie [ opowiedzialne za to są procesy chemiczne w mózgu ].

Upraszczając traktują to tak jak danie komuś jedzienia gdy jest głodny i
  • Odpowiedz
@galek: a zazwyczaj bierze się to z nieodróżniania tworzenia nowego życia od kontynuowania już istniejącego. Stąd też tylu przygłupów wyskakujących w odpowiedzi z pomysłem samobójstwa.
  • Odpowiedz