Wpis z mikrobloga

Pytanie do osób, które są zdecydowane w przypadku wojny w PL uciekać z kaju. Czy macie jakiś plan na taki wypadek, to znaczy gdzie uciekać, w jaki sposób (no bo granice pewnie będą zamknięte, na lotniskach będą weryfikować i przepuszczać tylko kobiety i osoby starsze) itp.? Bo czytając komentarze wiele osób mówi, że #!$%@? ale czy tak naprawdę na wypadek wojny wiecie jak się za to zabrać? #wojna #wojsko #polska #sejm
  • 35
@sphere: Plecak ucieczkowy ze szpejem na około 7 dni. Żeńska część rodziny ewakuowana od razu na granicę. A męska zabezpiecza dobytek i potem ewakuacja do umówionego punktu przez zieloną granice. Na przeczekanie dwie lokalizacji albo niemcy albo Holandia i dalsze kminienie co dalej.
@sphere: Wszystko jest uzależnione od twojego miejsca zamieszkania, ja np. mam 15 km do granicy ze Słowacją, uciekam z rodziną właśnie w tym kierunku po przekroczeniu Słowacji już raczej mi kija zrobią, a docelowy kierunek to Szwajcaria.
@sphere: Trzeba śledzić komunikaty medialne, głównie te ambasad. Jeśli ambasady zaczną się ewakuować a obywatele innych krajów dostaną polecenie, żeby opuścic Polskę i nie odwiedzać naszego kraju w najbliższym czasie, to dla ciebie ostatni gwizdek, żeby wyjecahć razem z nimi.
@sphere:

Jaka w tym filozofia?

Dobrze mieć trochę dolarów w gotówce i złote monety bulionowe. Dwie sztuki wystarczą na ok. 3 miesiące życia i są zbywalne na całym świecie.

Emigrować najlepiej samochodem, żeby zabrać podręczny dobytek. W państwach ościennych również będzie zamieszanie, lepiej nadadzą się kraje odleglejsze i mniej zaangażowane w konflikt - Portugalia, Hiszpania, Włochy itd..

Przed wybuchem konfliktu dochodzi do koncentracji wojsk przy granicy. Gdy robi się gorąco, można
@sphere: jesli cos by sie mialo dziac to mam w pogotowiu plecak ( nie jest za duzy ale da w niego spakowac najpotrzebniejsze rzeczy - dokumenty, suche ubrania, buty, troche jedzenia - jak liczylem to wystarczyloby mi na 2-3dni, ale jakbym musial spierdzielac stad to bym ze stresu caly apetyt stracił - scyzoryk, latarke, kompas, zapalki -wszystko do zapakowania w max 10min, waga ok 10kg) jesli trzeba by uciekac pieszo. kase
@sphere: Gdy ja bede juz siedzial za granica w polsce beda sie ludzie jeszcze bic o prawa kobiet, zboczencow i chvj wie jeszcze czego.
Wazne zeby nie byc w peletonie.
Do tego znajomosc jezykow, jedna prawa reka i spokojnie mozesz sobie patrzec na to wszystko z boku.
A bac sie beda ci ktorzy wyjada i beda ciagnac tylko socjal bo im sie pracowac nie bedzie chcialo. Takich to pewnie pierwszych zawroca
@sphere: oczywiście ze mamy:

Etap 1. Przygotowanie (w ttym roku):
- Zbieram dokumentacje medyczna (lecze sie na depresje i nerwice lękowa od 7 lat) i w razie WKU pojawie sie z pelna dokumentacja, zapewne nie dostanę E, rozważam tez proaktywnie wysłać wniosek o zmianę kategorii
- Moje wszystkie papiery wartościowe przenosze z polskich brokerów do zagranicznych (inwestuje w globalne ETFy - mam ekwiwalent kilkuset tysięcy PLN oszczędności)
- Mam dwa niezależne
@sphere: Dodatkowo gdyby jednak przejścia graniczne byly zamknięte i nie mógłbym wyjechać samochodem to z racji tego ze bardzo aktywnie uprawiam turystyke górska oraz mam doswiadczenie w biwakowaniu a moj rodzinny dom jest ok 50km od granicy słowackiej, i doskonale znam tamtejsze leśne regiony będę próbował przedostać sie przez zielona granice
@pieknylowca: Mam też taki plecak w nim: Namiot ultralight śpiwór i karimatę, jedzenie liofilizowane na 7 dni, filtr do wody, sprzęt do gotowania, ubrania, elektronike (powerbank, radio FM, baterie słoneczną, małego laptopa), wszystko waży około 15kg - mam doświadczenia w wielodniowych marszach, mam tez rower oraz sakwy rowerowe które mogą być opcja alternatywna (bywam 2-3 razy w roku na kilkudniowych wyjazdach rowerowych, tak ze znam dokladnie temat)
@mk321: Uważam ze rower znacznie lepszy, jak masz kondycje to przez nawet kilka dni jestes w stanie dziennie robic po 100 km (mowie z doswiadczenia) złe warunki pogodowe nie sa Ci straszne (odpada tylko snieg) spokojnie mozesz przejechac przez zielona granice - wielokrotnie pokonywałem granice przez las pomiedzy polska na słowacja, majac sakwy to spokojnie jestes w stanie zapakować 20 kg bagażu a taka ilosc wystarczy ci na bardzo dlugo, nie