Wpis z mikrobloga

@dumblecunt: powiem panu tak. albo magik albo prywatnie.

ps. zartuje. zadzwoń do przychodni. kolega zadzwonił że miał zle samopoczucie kilka rozmów na telefon, stwierdzili depresje i go na tabletki wzięli xD moim zdaniem to p------e bez żadnej rozmowy z psychiatra z prawdziwego zdarzenia no ale lepsze to niż nic. osobiście doświadczenia nie mam więc nie pomogę. ja jestem w Anglii ale to chyba nie ma większego znaczenia.
S.....e - @dumblecunt: powiem panu tak. albo magik albo prywatnie.

ps. zartuje. zadz...

źródło: 1000201546

Pobierz
  • Odpowiedz
@dumblecunt: zależy od dosłownie wszystkiego: placówki, lekarza na którego trafisz itd. Są tu ludzie którzy napiszą ci że gamechanger i totalnie warto, są też tacy jak ja którzy napiszą że system kompletnie nie działa. W moim przypadku (UK, West Yorkshire) GP odmówił skierowania do psychiatry i wypisywał antydepresant za antydepresantem aż po 5 czy 6 z kolei dałem se siana bo skutki uboczne były za każdym razem nie do zaakceptowania.
  • Odpowiedz
@dumblecunt: Bez problemu dostałem SSRI, mogłem mieć cotygodniowe konsultacje z GP, co jakiś czas dzwonią się pytać czy wszystko ok, oferują psychoterapię (ja miałem telefonicznie, bo czas COVID wtedy).
  • Odpowiedz
@purrminator: @KedzioRRz no właśnie tak średnio poważnie jak pokazuje doświadczenie kolegi wyżej i mojego znajomego. teraz też kojarzę rozmowę z innym znajomym z pracy który wspomniał że był na antydepresantach i również ku mojemu zdziwieniu były wypisywane przez lekarza pierwszego kontaktu (°°
  • Odpowiedz
@Steven_Hyde tak jest GP dają SSRI ale znajomy był i oprócz SSRI został też wysłany do specjalisty i bardzo sobie chwalił. Wszystko zależy od GP. GP to rak na truchle (chciałbym móc powiedzieć na zdrowym ciele ale jest jak jest) NHSu. Ja natomiast nie mogę narzekać na swojego GP, jak trzeba było to wysyłał do specjalistów
  • Odpowiedz
@KedzioRRz: zazdro. to sa naprawdę rzadkie przypadki. miałem sytuację w której sami przyznawali, że nie wiedzą czemu jest tak i tak, ale co specjalisty nie dadzą skierowania bo nie. już pomijam że za każdym razem mój przypadek rozpatrywal inny lekarz pierwszego kontaktu, który zwyczajnie pierwszy raz się ze mną widział i też mieli różne opinie na ten temat (°°
  • Odpowiedz