Wpis z mikrobloga

  • 4
@sruba_m3: tu nie ma wydziwiania - idziesz do zabki i pytasz się ile zarabiają na hotdogu? Chodzi żeby tanio kupić drogo sprzedać - biznes - nikt nie robi charytatywnie. A i tak udaje mi się dać lepsza cene niż wiele sklepów pracowani oto.
  • Odpowiedz
@a665321: nie no, musisz uwzględnić więcej rzeczy niż masa ct. Czystość, barwa, fluorescencja (wysoka lubi zaburzyć wygląd kamienia), laboratorium które wystawiło certyfikat. I tak pomijane często, a tak istotne proporcje szlifu, symetrii i wykończenia kamienia. Tu jest tak dużo zmiennych wpływających na cenę... Jeśli już wspominasz tą stronę to bliżej temu kamieniowi do 6 K netto. Dolicz do tego vat (23% obowiazkowo na biżu w Polsce i podatek dochodowy). A gdzie
  • Odpowiedz
@darkinvaider: @totemy_bizuteria nie tego samego, ale z tymi samymi parametrami które są w poście, ja się na tym nie znam i nie wiem co dokładnie trzeba brać pod uwagę.
Do tego na tej stronie, oprawa czyli pierścionek kosztuje drugie tyle, więc te 12k brutto wydaje się bardzo uczciwa cena
  • Odpowiedz
@virtroy: różnica jest w cenie, ktoś kto nie interesuje się jubilerstwem nie odróżni "laboratoryjnych", od "naturalnych"

U nas nie są (jeszcze) popularne, używa się ich bardzo często w Stanach. Lubią tam duże kamienie i wtedy różnica w cenie jest ogromna. Im większy rozmiar tym większa.
Np naturalny 1ct koszt 1500$, laboratoryjny 750$
Naturalny 2ct koszt 5000$, laboratoryjny 1500$
W pierwszym przypadku 50% różnicy,
w drugim już 70%.

P.S. ceny orientacjne ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz