Wpis z mikrobloga

@ziko100: od Profesora w Polsce powolutku już zarabia więcej niestety kasjerka w Biedrze xd Takie smutne realia. Nie mówie nawet o branży budowlanej gdzie profesor sobie może pomażyć o takich zarobkach jak przeciętny murarz czy brukarz.
@pawelswd: a od profesora np agh zależy jakość kadry inżynierskiej na przyszłe pokolenia. Zarobki nie współmierne do odpowiedzialności i wpływu na rzeczywistość. Szpagata pewnie za parę zdjęć psiochy ma wiecej hajsu niż człowiek w dwa miesiące
@essos: Co do zarobków to nie ma reguły. Zależy od specjalizacji, uczelni, miejsca gdzie wykładasz, godzin, liczby studentów itp. Taka baba po zawodówce na kasie w Biedrze wyciąga już koło 6 tyś netto. Jak robisz doktorat na uczelni to zarabiasz maks 4 netto. Zajebista sprawiedliwość.
@pawelswd: "zajebista sprawiedliwosc"
Zarobki sa znane przed #!$%@? jakichs profesur na kiju. Jakby taki profesorek byl naprawde madry to by zostal influencerem.
Pozdrawiam
@essos: 10 k samej podstawy + każdy ma jeszcze wynagrodzenia z grantów, dorabia na innych uczelniach, pisze do czasopism branzowych itp, nie jest źle. Na doktoracie wszystko zależy od tego czy ma się grant i jakie stypendia ale wyciąga się zdecydowanie więcej niż kasjerka w Biedrze jak się jest aktywnym.