Wpis z mikrobloga

@ZacharJasz92: wg mnie to praktycznie pewne, że wojna zaczęłaby się od zmasowanych ataków rakietowych i nalotów bombowych przez lotnictwo strategiczne na bazy wojskowe, radary i całe te, więc gdyby odpadło sporo samolotów, czołgów i innego sprzętu bojowego, to obrona mogłaby się mocno skomplikować. No i ciekawe, kiedy i jak odpowiedziałoby na to NATO?