Wpis z mikrobloga

#raportzpanstwasrodka
Za niedługo Klapek zakończy swoją karierę w Kampuczy a zaraz za nim jego kamerdyner, który bez kleszcza nic tam nie znaczy. Biegiem wracali do Klapka z Tajlandii, gdzie wyświetlenia poleciały na łeb na szyję. Obecnie nie ma odcinka w którym usłyszymy "a klapek to, a klapek tamto, jadę do klapek, klapek zadzwonił". Niestety nic to nie pomoże bo Klapek właśnie zalicza giga deprechę.
Także szykują nam się odcinki przedstawiające "anatomię upadku juptuberów z SE RIP" w kolejności:
- Azja Life
- Filip w Azji
- Wyluzuj w Azji
- Popas Klapka

Wbrew wszystkiemu, Włóczykij Mumin ma szanse przeżyć i rozwinąć się do poziomu Klapka.
Raport Prezesa wybije się na upadkach innych. Nowy kanał Spoconego zaliczy falę wzrostu a potem szybką agonię - z prostego powodu, Poczciwina Krzych nie potrafi samodzielnie się wysłowić ani komunikować w widzami, czego świadkami byliśmy na lajfach prezesa. On jest tak samo nudny jak kamerdyner.
Krzycha egzystencja jest możliwa tylko w kanale u Zezola. Samodzielna działalność nie ma szans na przeżycie.
  • 3
@kaszanka5555: Nawet mimo powrotu znów zaczyna im spadać bo nie mają regularnych 6 i 5 tysięcy wyświetleń. Mają nawet mniej niż subskrybentów.

Ropuch straci gołębnik to 100% pewne. Klapek deprechę już ma giga bo widać, że non stop nawalony. Gołębnik straci i jak Tharong zmądrzeje to zabierze mu JunQ i odjedzie z nowym partnerem.

Anatomia upadku bardzo dobra, ale ciekawe czy Krzychu Spocony szybko nie poleci bo wątpię, żę typowi będze