Wpis z mikrobloga

Demografia korka analnego xD czyli jak upada przyszłość Chin. Oficjalne statystyki KPCh mówią o 20% bezrobocia w 2023 wśród młodych Chińczyków. Nieoficjalnie mówi się o 50%. Coś jest na rzeczy bo Puchatek zabronił publikować statystyk bezrobocia w 2024.

Aktualizacja z Chin: Demografia wtyczki analnej, upadek chińskiego marzenia gospodarczego. Przez większą część najnowszej historii Chiny posiadały tytuł najbardziej zaludnionego kraju. Na ziemi. Dziś jego populacja jest prawie dwukrotnie większa od populacji całego kontynentu europejskiego. Największy wzrost liczby ludności faktycznie nastąpił pomiędzy latami 60. XX w. a 2010 r. Liczba ludności wzrosła z około 600 milionów w 1960 r. do imponujących 1,4 miliarda ludzi. Populacja Chin w 2023 r. szacowana jest na 1 425 671 352 osób w połowie roku 2023, co stanowi 17,72% całkowitej populacji świata. Średnia długość życia wynosi 78,9 lat, śmiertelność noworodków wynosi 5,7 na 100 tys., a zgonów do lat 5 – 6,9 na 100 tys. Przejdźmy szybko do dnia dzisiejszego: Chiny utraciły koronę najbardziej zaludnionego kraju – Indie oficjalnie wyprzedziły Chiny w 2023 r. (Departament Spraw Gospodarczych i Społecznych ONZ). W 2022 r. populacja Chin faktycznie spadła, ale o 850 000 osób. Spadek liczby ludności Chin wynika ze spadającego wskaźnika urodzeń. Podstawową zasadą obliczania populacji dla utrzymania liczebności populacji jest współczynnik urodzeń na parę 2,1 dziecka. Chodzi o to, żeby zatrzymać się w kwestii całkowitej liczby ludności. Wartość niższa od tej oznacza, że ​​populacja się kurczy, powyżej 2,1 i że populacja się powiększa. W 2023 r. współczynnik dzietności w Chinach oszacowano na rekordowo niski poziom 1,09. Jeśli współczynnik dzietności utrzyma się na obecnym trendzie spadkowym, konsekwencje dla kraju będą poważne i niszczycielskie. Przyczyny tego są związane ze strukturą i rozmieszczeniem ludności kraju. Wraz ze spadkiem populacji wzrasta średni wiek. Największy wpływ występuje w populacji w wieku produkcyjnym, w wieku od 15 do 49 lat. Liczba ludności Chin w wieku produkcyjnym osiągnęła szczyt w 2010 r., prawie 14 lat temu! Oczekuje się, że w nadchodzących dziesięcioleciach spadnie o 40%. To czarny scenariusz dla gospodarki i wojska. Obecna tendencja szkodzi potędze przemysłowej i dobrobytowi gospodarczemu Chin. W roku 2000 w Chinach na jednego emeryta przypadało 6,5 osoby pracującej. Do 2010 r. spadł do 5,4, a do 2020 r. do 3,6. Obecna prognoza zakłada spadek do 1,7 osoby pracującej na emeryta do roku 2040! Jest to scenariusz zagłady dla dziesięcioleci dobrobytu i wzrostu Chin, a obecnie na rynku brakuje młodych, wykwalifikowanych i nadających się do przeszkolenia pracowników. Dolewaniem oliwy do tego ognia jest ogromny problem Chin związany z bezrobociem wśród młodych osób. W czerwcu 2023 r. bezrobocie wśród młodych osób osiągnęło rekordowy poziom. Oficjalne dane opublikowane przez kleptokratyczną Komunistyczną Partię Chin mówią o 21% (wzrost o 15% w ciągu 2 lat) bezrobocia wśród młodych ludzi. Nieoficjalne stawki uliczne z łatwością przekroczyły 50% bezrobocie wśród młodych osób. Dyktator Xi Jinping zadekretował, że KPCh nie będzie już publikować statystyk dotyczących bezrobocia w 2024 r. – zatem prognozy mówią, że ponownie spodziewany jest ogromny wzrost.

Wyjaśnienie problemu bezrobocia – to nie jest to, co myślisz!


Co ciekawe, problem zatrudnienia w Chinach nie polega tylko na niedoborze miejsc pracy w obliczu podwyżki i przesuwania globalnego łańcucha dostaw z Chin do Indii i Wietnamu na Zachodzie – problem dotyczy także charakteru dostępnych miejsc pracy. Przez ostatnią dekadę Chiny niestrudzenie promowały edukację młodzieży na poziomie uniwersyteckim. Uniwersytety na całym świecie korzystają z czesnego dla studentów zagranicznych z Chin – niezwykle lukratywnego źródła dochodów dla uniwersytetów. Liczba chińskich studentów na uniwersytetach gwałtownie wzrosła z 22 milionów w 1990 r. do 380 milionów w 2021 r.! Niezwykłe osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu naród był uważany za niewykształcony i zubożały. Problem Chin polega na tym, że możliwości zatrudnienia studentów uniwersytetów nie dorównują temu wzrostowi. W szczególności w sektorze usług, od opieki zdrowotnej po usługi finansowe i stanowiska kierownicze. Xi Jinping i zaostrzenie polityki w tym sektorze przez chiński reżim w ciągu ostatnich kilku lat zmniejszyły liczbę możliwości zatrudnienia. Zamiast tego Jinping zachęcał do tworzenia miejsc pracy w rolnictwie i przemyśle, co stanowi siłę napędową jej potrzeb związanych z agresywnym rozwojem GPD. Absolwenci informatyki, psychologii i innych dziedzin zawodowych - nie są zainteresowani pracą w fabrykach, nawet za gwarantowaną płacę. Doprowadziło to do pogłębienia się zapory demograficznej, która zacznie teraz uciskać i wykrwawiać dobrobyt narodów aż do upadku. Chiny były drugą co do wielkości gospodarką na świecie, a produkt krajowy brutto w 2022 r. wyniósł 17,9 biliona dolarów. Analitycy i ekonomiści od lat przewidywali, że Chiny prześcigną USA. Zawsze pojawiało się pytanie KIEDY, a nie CZY wyprzedzą USA. Jednakże niedawny katastrofalny krach na rynku nieruchomości przypominającym ponziego, który rozprzestrzenił się na sektor usług finansowych, wskazuje, że chińska gospodarka osiągnęła swój szczyt i wraz z problemami demograficznymi jest obecnie na dobrej drodze w dół. Jest to prawdopodobnie bardzo niebezpieczna faza dla pokoju na świecie – ponieważ kraje znajdujące się w fazie ostatecznego upadku z powodu kleptokratycznych reżimów często wdają się w konflikty zbrojne z sąsiadami, aby wzniecić nacjonalizację wokół „postrzeganego zagrożenia”, opóźniając nieunikniony upadek kraju i oferując mu skorumpowany i nieudolni przywódcy pozostaną u władzy jeszcze kilka lat i utrzymają się – dosłownie o życie. #chiny #kpch #xiping #azja #geopolityka #stosunkimiedzynarodowe #ukraina #rosja #wojna źródło
zafrasowany - Demografia korka analnego xD czyli jak upada przyszłość Chin. Oficjalne...

źródło: GBLQY72XQAAcIVg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
Znając azjatyckie podejście do takich problemów, to pewnie będą emerytów karmić bezrobotnymi i nagle każdy mgr psychologii będzie pierwszy w kolejce do etatu przy taśmie w fabryce
  • Odpowiedz
@kinasato: Pełna zgoda, ta statystyka wcale nie jest powodem do radości. Chińskie władze mogą zdecydować się na pokerowe zagranie kartą "wojna" przed tym teoretycznym momentem zapaści gospodarczej. Wszystko albo nic zanim okno możliwości konkurencji z zachodem się zamknie.
  • Odpowiedz
@zafrasowany: dlatego specjaliści mówią o tym, że okno na rozpoczęcie konfliktu z USA się Chinom zamyka i teraz jest ostatni dzwonek na to. Za jakiś czas będą mieli problem z siłą żywą i stabilnością własnej gospodarki, która i tak już jest łatana plastrami i niepublikowaniem istotnych danych.
  • Odpowiedz
@zafrasowany: inwestuj w Chiny bro, mieli wzrost, więc dalej będą mieli. W nieskończoność, to the Moon xDDD

Jednak lewaki miały rację, że biedne kraje, w których dzietność jest duża, to jak się wzbogacą to dzietność spadnie? I najlepszym sposobem na zatrzymanie boomu populacyjnego krajów rozwijających się jest po prostu pomoc im? Im szybciej staną się bogate (tzn. taki normalny poziom), tym szybciej populacja się unormuje.
mk321 - @zafrasowany: inwestuj w Chiny bro, mieli wzrost, więc dalej będą mieli. W ni...
  • Odpowiedz
@zafrasowany gdzieś słyszałem, że ta cała demografia Chin to pic na wodę i jedyne dane, które można brać na poważnie to te ostatnie bo wszystkie poprzednie były zawyżane przez lokalne władze przez to, że im więcej ludzi w wiosce wpisałeś tym większe dotacje od rządu dostawałeś. Nie wiem na ile to prawda ale ciekawe jakby się okazało, że kolejny gigant to tak naprawdę zwykła wydmuszka ( ͡º ͜ʖ͡º
  • Odpowiedz
  • 0
zawyżane przez lokalne władze przez to, że im więcej ludzi w wiosce wpisałeś tym większe dotacje od rządu dostawałeś


@SandalzJezusa: Raczej prawda, wielu specjalistów od Chin tak mówi. Natomiast jak dużo zawyżyli to nikt nie wie, pewnie nawet same Chiny. Niektórzy, najbardziej radykalni w ocenach, twierdzą że już od 10-20 lat ich populacja spada.
  • Odpowiedz
@zafrasowany: Sa tez teorie, ze oficjalna populacja jest zawyzona o o 5-10% jak i wielkosc PKB o 10-15%. Prowincje podaja ilosc ludzi i wzrost PKB do wladz centralnych i tak to zliczaja, a prowincjom zalezy na podnoszeniu bo im wiecej mieszkancow tym wieksze finansowanie z Pekinu a na podawaniu zawyzonego PKB bo dostaja cele na plany wzrostu PKB jak u nas za komuny a niewykonany plan to mozna poleciec ze stolkow
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Please_Remember: Nie upadaja i nie upadna, beda super potega jaka zreszta sa teraz ale stanow raczej nie przeskocza jak to sie wieszczy od lat tym bardziej po odejsciu od liberalizmu i ducha polityki Deng Xiaopinga w strone zamordyzmu i chinskiego szowinizmu puchatka.
  • Odpowiedz