Wpis z mikrobloga

Taśmy amerykańskie, wieszaki oryginalne rigips najgrubsze jak się dało, sraki, pierdaki. Niby wszystko robione na cacy, a po roku użytkowania domu i tak dzisiaj zauważyłem jebitną rysę na łączeniach dwóch płyt sufitu podwieszanego w domu. Dobre pękniecie długie na 1-1,5 metra, idealnie po linii.

Niby nic takiego, a wk*rwia strasznie.
Podzielcie się swoimi przemyśleniami. Też mieliście takie pierwsze usterki w stosunkowo szybkim czasie? Robiliście to od razu, czy poczekaliście aż wyjdzie więcej niedoróbek? Na dobre nie odpocząłem psychicznie po wykończeniówce i nie widzę teraz siebie z szpachlowaniem tego i malowaniem całego sufitu by był jednolity kolor ( ͡° ʖ̯ ͡°).

#budowadomu #budujzwykopem #dom #wykonczenia
  • 10
  • Odpowiedz
  • 0
@Iskaryota to normalne, gips malowanki i tyle. Chociaż przyznam że u mnie 12 lat po budowie nigdzie regiosy mi się nie rozeszły. mam tylko 1 pęknięcie na rynku w korytarzu ale zakleilem i spokój
  • Odpowiedz
  • 1
@Piotrek00: no powiem szczerze, że już nie pamiętam jak to tam majstry kleiły, zresztą całkowicie na ręce nie patrzyłem, ale wydawali się ogarniętymi chłopami. Ogólnie z sufitów byłem najbardziej zadowolony z całych prac wykończeniowych, dlatego boli to podwójnie xD.

@ork_sojownik No budowa trwała tak od końca 2019, na grubo z wykończeniem wjechaliśmy dopiero w 2021, także budynek mógł już trochę "osiąść", ale ch*j wie, może też mrozy też coś swoje dołożyły
  • Odpowiedz
@Iskaryota: jest sporo rzeczy mogących mieć wpływ. Praca budynku to jedno, może być brak mijanek na płytach, za sztywno zrobiony, czyli brak taśmy ślizgowej i kręcenie do profili prowadzących i kupę innych błędów.
  • Odpowiedz
  • 0
@Smarek37: widzę, że coś tam ogarniasz, więc spytam czy jak to teraz jakoś zateguję, to jest szansa, że to nie pęknie drugi raz? Teraz to już nie wchodzi w grę analiza całej konstrukcji i poprawki, trzeba jakoś zaradzić by to miejsce było na tyle elastyczne, by nie pękało.
  • Odpowiedz
@Iskaryota: norma, u mnie akurat pekniecia na laczeniach plyt nie wyszly, ale za to mnostwo pekniec na laczeniu sciany z sufitem podwieszanym. Jeden pokoj ogarnalem po kilku latach i mam na to sposob, inne zrobie przy okazji. #!$%@? niesamowicie na poczatku jak wychodzilo, teraz sie przyzwyczailem. No i mnostwo pekniec na scianach (otynkowanych), szczegolnie na laczeniach gazobetonu i betonu (slupy). Niestety tak teraz majstry robia.
  • Odpowiedz
  • 0
@Pwado: a o pęknięciach na wnękach okiennych to nie wspomnę, ale sam się o to prosiłem robiąc okna po 1,4-1,5 szerokości, niezły karb powstał i po roku już są dwa pajączki na dwóch oknach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz