Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
No ja jestem ciekawe i jak "dobre" oferty kredytowe dadzą na tą cześć brakującą. Banki nachapane hajsem z beki, rzucą pewnie "atrakcyjne oprocentowanie" - bo zasrasz czy nie zasrasz. Weżmiesz go. Bo FOMO. No i ceny odjadą znowu.

Nie wiem czy ktoś obecnie patrzał ofertę kredytową, ale są takie kwiatuszki (na okolo 400tys):

ALIOR BANK: 21 000 na start (jako zabezpieczenie, nie liczone do wkładu)
PKO BP: 1410 zł plus ubezpieczenie (oczywiście tylko ich, też drogie)
SANTANDER: wykonaj 10 transkacji kartą kredytową na sumę łączną 500zł i oczywiście ją spłać. Jak nie spłacisz no to 0.5 pkt w górę marży (!) jak tylko raz zapomnisz.

Ja w tym roku stwierdziłem - DOŚĆ. Chciałem być mądrym polakiem - który oszczędza i inwestuje oraz dba by nie być zadłużony. Bo:
- Myślałem że państwo będzie mądre i zadziała odpowiednio polityka monetarna tak jak mie uczyli na ekonomii. Nie stało się tak.
- Państwo ograniczy interwecjonizm oraz wprowadzi sensowną politykę monetarną. Trzynastka/czternastka czy ograniczenie 800+. Nie stało się tak.
- Państwo weprze tych którzy oszczędzają. (Usunięcie belki jak zbierasz na wkład). Nie stało się tak, ba pomysł jakby wpadł nicość.

A już naprawdę, się #!$%@?ę jak sprzedający podwyższy cenę o 50k, bo nowy program to nowy pobyt (nie mam jeszcze zadatku podpisanego). To naprawdę na wiosnę idę mieszkać w namiocie pod domem Tuska w Sopocie. Bo na nowy program się nie łapie (najlepiej jakby go nie było)

Polak nie musi myśleć, możesz zadłużyć się na grubo - Państwo pomoże. Nie musi wypracować pieniędzy z rynku (oddesać). Tylko żyć YOLO. Najwyżej sobie weżmiesz wakajki, szkoda że od wynajmu już nie mogłem brać (!).

A do rządzących mam pytanie. Jeżeli BGK może wytwarzać sobie pieniądze z nieba. To czemu BGK nie może oferować lini kredytowej dla podmiotów fizycznych na jakieś śmiesznej marży typu 0.5 %? (oczywiście zachowując rekomendacje KNF i inne ograniczenia). Spowodowałoby to:

- Banki komercyjne musiałyby walczyć o klienta ofertą.
- Still by nie miało takiego szerokiego wpływu na rynek. Bo jednak ten kapitał musisz wypracować.
- Lokaty/oszczędnościówki dalej by trzymały poziom. Nachapane nowym pieniądzem - mogą dalej spadać. No chyba, że NBP pogrozi paluszkiem (zresztą on też ma mechanizmy odpowiednie)

A jak narazie - żegnam team spadki i witajcie team wzrosty. Niech nam żyje wielka POLSKA BUDOWLANA. Gdzie centra dzielnic (jak i niektóre w Gdańsku/Gdynii) - nie uświadczysz palącego światła wieczorem.

PS: Jeżeli inwenstujecie - to nie bierzcie TOZ-ów z państwówek. Gówno nieopłacalne.
  • 9
Myslisz, dlaczego to zrobili? No to jest oferta na #!$%@?. Beką się napchaliśmy i więcej nie potrzebujemy.


@ShiroUmizake: Oni są pazerni, napchali się już gdy rząd uparcie utrzymywał niskie, w tym zerowe stopy procentowa przy rosnącej inflacji, napchali się znowu przy bece, chcą się napchać znowu. Oczywiście tylko prezesi, nie szeregowi pracownicy (patrz -> na co poszły pieniądze na ratowanie banków w czasie kryzysu w 2008). Dopóki rząd zamiast generować kasę