[kcrgs]

#hydraulika mirki mam taki zlew roboczy dwukomorowy. Na zamontowanie docelowego będę trochę czekał, a z tym mam problem. Mianowicie jak myje coś np. Naczynia to woda się zbiera w zlewie i to tak, że jak używam jednej komory to druga się też zapełnia. Mieszkanie na parterze. Syfon wygląda jak na zdjęciu. Może spadek zbyt mały. Dajcie znać co tu zrobić i gdzie może być probkem. Nie znam się na tym. Czytałem gdzieś o tym, aby dać napowietrzacz, ale czy to niezbędne?

[wonsz337]

@kcrgs: albo jest zapchane albo coś nie tak już dalej w kanalizacji

[POPCORN-KERNAL]

@kcrgs: jakby zapchane tam gdzie się białe zaczyna, ja tak miałem, jak rozkręciłem to kulka farfocli tam była

[ZielonaOdnowa]

@kcrgs: a ta biała rurka za syfonem co odprowadza wodę do wpustu kanalizacyjnego nie jest zagięta tak że robi Ci drugi syfon? Może trzeba ją skrócić tak żeby za syfonem szło już prosto.

[POPCORN-KERNAL]

@kcrgs: rozkręć i lej wodę do białego by zobaczyć czy tam dalej nie zapchane

[xdTM]

@POPCORN-KERNAL: imo zapchane za połączeniem skoro woda wybija w drugiej komorze.
@ZielonaOdnowa drugi syfon raczej by nie spowodował aż takiego zablokowania, musi być rura zablokowana imo

[ZielonaOdnowa]

@xdTM: no nie wiem, jeśli kanaliza nie ma odpowiedniego odpowietrzenia to może tam panować ciśnienie które przy dwóch syfonach już będzie problemem. Sam mam w domu trochę źle wykonane odpowietrzenie kanalizacji i w kuchni się czasem cuda działy, woda schodziła wybijając zlewem powietrze z rurek kanalizacyjnych. Właśnie docięcie tej rurki "na styk" i usunięcie w ten sposób zagięcia które działało jak drugi syfon pomogło.

[wypokowy_expert]

@kcrgs: harmonijka to pierwszy problem. Drugi nie lecą jakiem bomble? Taki objaw to może też być niedrożne odpowietrzenie pionu kanalizacyjnego. No i też #!$%@? spadki jak jakiś idiota przenosił podejście w inne miejsce.

[kcrgs]

@wypokowy_expert: bąble nie, trochę bulgocze jak zasysa końcówkę wody i tyle. @ZielonaOdnowa @xdTM @POPCORN-KERNAL @wonsz337 dodaje zdjęcie harmonijki dla poglądu jak to jest podłączone. IMO jakiś spadek jest więc no nie wiem. Tak jak kolega popcorn zaproponował to spróbuję tak to zrobić. Dam info czy coś się zmieniło.

[Jarek_P]

@kcrgs: zapchany syfon i/lub zapchana harmonijka. Zdemontuj, wypłucz nad wanną, złóż. A jeśli potrafisz i chcesz się pitolić, to wywal harmonijkę w cholerę, bo to jest partactwo i przyczyna połowy problemów, a zamiast tego wstaw tam sztywne kolanko z kawałkiem rurki przedłużającej.

[wonsz337]

@kcrgs: #!$%@? całe opakowanie sody kaustycznej z budowlanego i zalej wrzątkiem

[kcrgs]

@wonsz337: @Jarek_P zdemontowalem wszystko. Haemonijka i syfon normalnie przepuszczają wode. Zrobiłem testy. Rozkrecilem wszystko. Przeczyściłem itd. I wszystko git. Jednak w samej rurze dalej spotkał mnie pic related. Wlałem kreta. Odczekałam i jak zalałem znów to bez większych sukcesów. Czyli albo soda, albo spirala mi zostaje chyba xd

[wonsz337]

@kcrgs: jak soda nie zeżre to z tego co można zrobić bez hydraulika to spirala

[kcrgs]

@wonsz337: dzwonię jutro do zarządcy. Juz całą rurę rozebrałem i albo pion mi wybiło (parter here), albo ktoś #!$%@? gruzu do kanalizy xdd

[wonsz337]

@kcrgs: Jak ktoś nawrzucał syfu to masz tylko zarządcę a ludzie potrafią naprawdę zaskoczyć tym co wrzucą w kibel, jak soda kaustyczna zalana wrzątkiem nie ogarnie to znaczy że raczej nie ma tam organicznego zatoru z resztek i włosów. No cóż grubsza akcja.

[kcrgs]

@wonsz337: naczytałem się historii o podpaskach, fugach, klejach, zaslonach. Ludzie to jednak debile

[wonsz337]

@kcrgs: kości po kurczaku potrafią w kiblu spuszczać