Wpis z mikrobloga

@Pablitodonpedro:

Uczepiłeś się tego, że rzekomo nie przeczytałem artykułu, on miał być dowodem jedynie na to, że są jacyś etycy, którzy chcą jakiejś liberalizacji.


Użyłeś go jako argumentu w dyskusji o koloruku argumentującego za pełną legalizacją kazirodztwa. Okazało się że ów artykuł uwidaczniał słabość a wręcz nieobecność chęci pełnej legalizacji a jedynie pewne kosmetyczne zmiany do których zresztą nie doszło. Sam przypadek który wywołał dyskusję to doskonały przykład czemu kazirodztwo nie
  • Odpowiedz
@pawelczixd: Niestety raczej nie tym razem, na reddicie czytałem gdzieś, że jest to prowadzone przez kobietę w USA. Ale głowy nie dam, bo nie mogę teraz znaleźć niczego na ten temat, może mi pomyliło z innym profilem.
  • Odpowiedz
ę oprócz w polskim występuje także w alfabecie litewskim, Indian Nawaho oraz w języku kensiu w regionie Indonezji


@Imperator_Wladek: To na pewno Indianie. Zobaczyli czerwonego Tuska w TVP i oskarżają Polskę o zawłaszczenie kulturowe.
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Moskvin: Jasne, sam przykład jest oczywiście słaby, ale gdyby ona nie była jego siostrą to też ta sytuacja byłaby daleko od optymalnej.

Więc twój argument polega na tym, że uważasz, że ryzyko wystąpienia patologi jest za wysokie. Już rozumiem. Choć, z tego co wiem, żadna metaanaliza na ten temat nie powstała, zatem dobrze, by było gdyby ktoś to zbadał. Choć jeżeli danych nie ma, to może powinniśmy iść za zasadą, że
  • Odpowiedz
@Pablitodonpedro: Społeczeństwo jest oparte na pewnych arbitralnych granicach które najczęściej są wynikiem pewnego konsensusu wypracowanego w danej kulturze. Dlatego ów 65latek w Polsce nie pójdzie gibać gdy będzie uprawiał seks z 15 latką w jej urodziny ale jeżeli zrobił by to dzień wcześniej to smutni panowie zapukali by do jego dzwi, gdyby natomiast był w Irlandii to mogli by go zapuszkować jeszcze przez dwa kolejne lata zanim dziewczyna nie osiągnie 17lat.
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Moskvin: A czy korzystając z twojego argumentu "zakazujemy relacje kazirodczych gdyż rodzi to patologie" nie można argumentować za zakazem stosunków homoseksualnych? W szczególności w krajach, w których dostęp do prezerwatyw czy wiedza o nich jest ograniczona? Albo, że penalizacja stosunków homoseksualnych w poprzednich wiekach była uzasadniona? Taki udział osób homoseksualnych w diagnozach hiv może świadczyć o patologi społecznej. Teraz da się żyć z hivem, ale wcześniej był to wyrok śmierci.

"The
  • Odpowiedz
@Pablitodonpedro: Oczywiście że można i będzie to miało pewne uzasadnienie. Problem w tym że w przypadku kazirodztwa czy współżycia z nieletnimi mamy do czynienia z przewagą emocjonalną. O ile seks homoseksualny dwóch dorosłych niespokrewnionych osób pomimo że obarczony wyższym ryzykiem zaskarżenia HIV to różni się on znacząco od seksu ojca z synem nawet jeżeli syn jest pełnoletni. Podobnie jest ze stosunkami 14 latka z 40 latkiem. Poruszamy się tu bardziej w
  • Odpowiedz