Wpis z mikrobloga

@johny-kowalski: luty to nie jest okres na plażing tylko na zwiedzanie więc dla mnie wybór prosty. Na Kanarach w lutym jest 15-19 stopni, deszcz średnio co 4 dni i za bardzo niczego tam nie ma.
IMO Alicante, wypożycz samochód i zapamiętasz trip do końca życia.
  • Odpowiedz
@thorgoth tak też mi się wydaje, że na Gran Canaria 7 dni to mogłoby być męczące bo wyspa ogranicza. A z Alicante można w każdym kierunku ruszyć

Jeszcze była opcja Mallorca ale tam ceny noclegów to jakaś masakra
  • Odpowiedz
@johny-kowalski: jak nie lecisz z biurem to masz wiele opcji - możesz przylecieć do Alicante i wrócić z Sewilli a po drodze obskoczyć Kartagene, Sierra Nevada, Alhambre, Cordobe i andaluzje na deser.
  • Odpowiedz
@thorgoth Alhambra? 400 km to nie jest blisko. Tym razem nie oddalamy się od Malagi, mniej jeżdżenia więcej powolnego zwiedzania i chill. W zeszłym roku było aktywniej Porto Lizbona i kilka noclegów po drodze
  • Odpowiedz