Wpis z mikrobloga

#famemma Największym przegranym jest Dawid Załęcki. Chuchał i dmuchał na Deniska. Wychowywał go. Woził na treningi. Na zawody. Wpajał zasady. Jedyny syn. A wyszlo jak wyszło.... I teraz musi świecić oczami.

Żal ci Dawida?

  • Tak, szkoda chłopa. 22.7% (64)
  • Nie, to taki sam patus i prawilniak jak reszta. 77.3% (218)

Oddanych głosów: 282

  • 9
@Wilczynski: A może Denis nie powinien brać walk z Bu czy Danielem, tylko skupić się na Najmanie czy Daro Lwie? Ogólnie mit sportowca budował, ale on nie ma serca do walki i tu nawet najlepszy ojciec czy najlepszy trener nie pomogą.
@Sylwiusz89: Rzecz w tym, że on się woził na takiego ulicznika (Uliczny rekord 40 - 0), że mógł walczyć tylko z Bu czy Lubrykantem. Na te gadki o honorze, zasadach, nie cofaniu się to przeciwnik jak Daro Lew czy Najman by go ośmieszał.
(A tak wyszło, że go Bu i Natan ośmieszyli, sam się ośmieszył)
@Wilczynski: Tylko, że startowanie do zawodnika UFC i KSW było błędem, ale dopiero walka z Wielkim Bu dała jeden wniosek-on nie może sprzedawać tak rekordu, tylko budować go na Najmanie itd. Chłop nie ma serca, jak ojciec do sportów walki, a to, że był na kilku ustawkach, lubi go kilku chłopaków z Elany nie robi z niego gościa co jest w stanie poważnie zawalczyć. A rekord 30-40-50-0 to opowieść Bonusa z