Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Myślicie, że panie pracujące jako #divyzwykopem, umawiają się czasem przez #tinder na niezobowiązujący seks? Albo dają się poderwać w klubie itp? Bo w końcu w pracy robią to dla kasy a nie dla przyjemności i pewnie rzadko dochodzą w czasie spotkań z klientem... #kiciochpyta #prostytucja



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 13
@mirko_anonim: ja myślę, że często to są pogubione osoby więc znając ich dwoistą naturę nie mają problemu z jednej strony czerpać kasę z usług seksualnych, a z drugiej strony chodzić na randki i szukać potencjalnego męża

raczej rzadziej szukają typowo numerka na raz - bo to mają w pracy - ale z klientem nie zaspokoją wszystkich potrzeb emocjonalnych których wiadomo, że kobieta ma sporo
@mirko_anonim: Nie pamiętam gdzie to słyszałem, czy czytałem (może nawet tu) kilka osób pisało że na tinderze laski proponowały im seks za kasę (po stawkach zdecydowanie wyższych niż na roksie), trudno powiedzeć czy pyły to prostytutki na pełen etat, a tinder byl kolejnym portalem gdzie się ogłaszały, czy była to ich dodatkowa praca.

Przypomniało mi się jeszcze historia strimera Tuszola (raczej prawdziwa) poznał laskę, na tinderze zakochał się, a po kilku