Wpis z mikrobloga

#przegryw

Czytam mnóstwo wpisów na tym tagu o tym, że żaden szanujący się facet nie związałby się z samotną matką, że wychowywanie cudzego dzieciaka jest poniżej wszelkich standardów i godności, że to granie na cudzym sejwie itd.

A co z odwrotną sytuacją? Czyli samotny ojciec - oczywiście są oni w mniejszości w porównaniu do samotnych matek, ale powiedzmy że taki gość z małym dzieckiem poznaje bezdzietną kobietę - macie takie same standardy względem takiej sytuacji CZYLI że żadna szanująca się kobieta nie powinna wikłać się w opiekę nad CUDZYM dzieciakiem poświęcając mu swój czas, energię i zasoby, czy może w takim scenariuszu perspektywa magicznie się wam zmienia?
  • 12
@robertx Dokładnie, facetom dzieci się nie daje więc wiadomo że wdowiec. Płodność potwierdzona, wzmocnienie pozytywne bo już był wybrany przez kogoś ale partnerki już nie ma ale nie z jego winy. Ideał. Jedyny problem to bachor ale to można jakoś ignorować do czasu aż zrobisz sobie swojego i jemu możesz poświęcać czas
@robertx: hooo, ale byś się zdziwił! Wśród mojego kręgu znajomych jest m.in. 4 rozwodników-facetów, z czego dwóch ma dzieci przy sobie i to matka ma zasądzone widzenia (jedna nie korzysta wcale, druga sporadycznie), jeden ma "oficjalnie" opiekę naprzemienną ale dziecko praktycznie wciąż przebywa u niego - bo młoda chce, ojcu to pasuje i jeden z tzw. "standardem", dziecko przy matce, on ma zasądzone widzenia. Nie ma różnicy jeśli chodzi o
@MaJeM0 dokładnie. Ja tak naprawdę spodziewałam się wypowiedzi, że samotny ojciec jest wręcz uznawany za superbohatera albo jest sam totalnie nie z jego winy. Oczywiście nikt nie bierze pod uwagę niewygodnej prawdy że ludzie się PO PROSTU rozstają - z różnych powodów a dziecko musi z kimś zostać - i choć najczęściej jest to matka to sam wiesz, że już nie jest to regułą.
@Alzena: Nie zmienia się. Nie powinna się wiązać z samotnym ojcem, takie same zasady.
Znam jedną parę - samotny ojciec, samotna matka. związali się w parę i sobie żyją i wtedy takie coś ma sens ;) gdy obydwoje są samotnymi rodzicami i się zejdą.

Ogólnie niech każdy się wiąże z kim chce, ale ja nie wszedłbym związek z samotną matką z bardzo wielu powodów. Wolę być sam niż być w czymś
@Alzena i się nie wikła. Znajomy z dwójką dzieci po rozwodzie szuka swojej nowej połówki. Sytuacja z wczoraj - masz dzieci? Sorry, jesteś fajny, dobrze się rozmawia ale zdecydowanie nie. Nawet kobiety z dziećmi patrzą niechętnie na posiadacza własnych dzieci bo będzie własne zasoby kierował na swoje a nie na cudze
@tomasz-sadurski no ale to jest przykład anegdotyczny. Moja koleżanka (bezdzietna) związała się z facetem który ma dzieloną opiekę z matką dziecka i jakoś tam żyją. Przecież sytuacje życiowe są tak różne że nie można podpiąć pod jeden scenariusz wszystkich ludzi tylko dlatego, że twój znajomy ma akurat taką a nie inna sytuację.