Aktywne Wpisy
![drobne_na_taryfe](https://wykop.pl/cdn/c0834752/55021a2a8ad77cdedadb1a8d1cc72176ccf6e36825db1e77ec7f642639a63b5d,q60.gif)
drobne_na_taryfe +1212
Mam na parterze bloku takie ekskluziw prywatne przedszkole i kisnę zawsze z imion tych dzieciaków. Nie dość, że są Liam, Mia, Malika, Ruben, Nikolina, Andrea, Chloe (wymawiane tak, jak się pisze) to gurwa biega pośród nich mały, czarny jak smoła Bartek. xD
![Anetkia](https://wykop.pl/cdn/c0834752/520ef4b6e72aaa9043139589e29084269624137f623f396faeb851d4ea8cb8b0,q60.jpg)
Anetkia +375
Jako kobieta rzygam już feminatywami. Jestem psychologiem a coraz częściej słyszę "czy psycholoszka już przyjmuje?" Jestem CZŁOWIEKIEM a nie człowiekinią, jestem gościem a nie gościnią. Jestem też OSOBĄ (rodz. żeński), mężczyzna powinien być "OSOBEM"? Do jakiej patologii to prowadzi.
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
Typowa gadka wygląda tak:
Ktoś: <opowiada co tam robił w weekend>
Ja: <odnoszę się do historii, daje swój komentarz, coś tam może o sobie wspomnę + zadaję tej osobie pytanie, które pozwoli na kontynuowanie rozmowy>
W dalszym toku rozmowy spodziewałabym się, że ta osoba zada mi jakieś pytanie, okaże jakieś zainteresowanie moją osobą. W rzeczywistości dzieje się to tak rzadko, że każdy raz jest dla mnie zaskoczeniem i zapada mi w pamięć.
ewentualnie jest jeszcze taka opcja:
Ktoś: <zadaje mi typowe pytanie na rozpoczęcie rozmowy typu "Co tam u ciebie słychać">
Ja: <w paru zdaniach powiem, co porabiałam ostatnio>
Ktoś: <kompletnie ignoruje co powiedziałam i #!$%@? o sobie przez następne 15min nie pozwalając mi wejść w słowo>
Też tak macie? Jakiś czas temu koleżanka mi powiedziała, że ja zawsze tak entuzjastycznie reaguje i wydaję się szczerze zainteresowana tym co do mnie ludzie mówią i może w tym jest problem? Ludzie czują, że trafili na dobrego słuchacza więc nawijają ile mogą? Może taką postawą przyciągam po prostu określony typ ludzi?
#pytanie #zalesie #relacjemiedzyludzkie #psychologia
@cutecatboy: No ja kiedyś też nie lubiłam mówić o sobie, bo wydawało mi się, że nie ma o czym i bałam się oceny drugiej osoby. Teraz jednak z chęcią
Po prostu nie rozumiem, że nikt nie odwdzięcza się tym samym. Ludzie nawet nie słuchają tego co mówię, tylko czekają aż skończę zdanie, żeby dalej gadać o sobie.
Mam świadomość, że zainteresowanie ze strony drugiej osoby zwykle budzi się w miarę głębokości relacji, ale jak zbudować relację
Znam jednego gościa współlokatora.
Wracam na mieszkanie, pyta się jak się mam, ja mówię co się działo w ciągu dnia, i on nigdy nie podchwyci tematu tylko odrazu zaczyna mówić co u niego i nawija tak że słowa lub zdania nie idzie wcisnąć w przerwy bo tak nawija,
A ja jestem szczerze zainteresowany i wypytuję o detale, szczegóły, itd,
Może tak gadać przez
@sberatel: to bardziej pozostałości homosoviectusow, i ich mentalności
Amerykanie potrafią lepiej że sobą rozmawiać
źródło: download (1)
PobierzLudzie lubią dobrych i uważnych słuchaczy, ale o swoje "prawo głosu" trzeba zawalczyć by nie pojawiło się uczucie wyczerpania lub nawet takie poczucie bycia wykorzystanym lub nieważnym. Jak ktoś dopadnie zainteresowanego słuchacza to korzysta z okazji i nawija o sobie i czasem trzeba postawić granicę i zwrócić uwagę, że też chcesz wziąć udział w dyskusji, a ne tylko słuchać.
Zrób eksperyment i grzecznie przerwij cudzy monolog. Coś w stylu "wiesz
Jeśli ktoś w rozmowie cały czas spędza na mówieniu o sobie to po co w ogóle taka znajomość. Przecież takie rozmowy są wykańczające. Out