Wpis z mikrobloga

Tak mi się przypomniało jak za gówniaka na codzień starzy żyli jak pies z kotem, ojciec ciągle chlał i tak dalej i w ogóle ze sobą nie rozmawiali. I nagle na święta przypominało im się że są rodziną, kazali siadać przy stole na wigilię, hurr durr pierwsza gwiazdka. A jak nie chciałem uczestniczyć w tej farsie i uciekałem do pokoju to byłem tym złym i co ja #!$%@? #swieta #zalesie
  • 6
@Sheogorath: nooo i teraz ja mam łatkę w rodzinie jebniętej bo się na rodzinę "obraziłam" i nie przyjeżdżam :D ale #!$%@? w nich ale ile można tego znieść? rzygać mi się chce jak na nich patrzę i mam ochotę uciec z krzykiem od tych ludzi - tak powinnam reagować na rodzinę? no chyba nie ale oczywiście oni niewinni oni nic nie zrobili to ja mam zryty łeb przecież, że na żartach