Wpis z mikrobloga

  • 1
@Nuszek jeśli jakiś NAS trzymany gdzieś w kącie to talerze zdecydowanie, jeśli co jakiś czas podpinany dysk do pc i noszony gdzieś to ssd
  • Odpowiedz
  • 1
@Nuszek no to jeśli będzie noszony i od czasu do czasu odpalany to ssd.
Chociaż w podobnej cenie pewnie dałoby się ogarnąć jakiś nas qnapa, wsadzić tam 2x4tb ironwolfa czy inne WD w RAID1 i mieć spokój, pewność że jak jeden dysk padnie dane zostaną, do tego dostęp po sieci cały czas
  • Odpowiedz
  • 0
@Piesa: noszony nie będzie, będę tam tylko trzymał stare seriale i filmy których już nigdzie nie zjadę a nie chce żeby mi przepadły ???? chodzi mi tylko o to który będzie mniej awaryjny z tych większych, nie jestem takim znawca żeby robić je podpięte do sieci.
  • Odpowiedz
@Nuszek: 4tb w talerzach to lekko poniżej 500 zl. Taka pojemność w ssd to koszt prawie tysiąca złotych. Awaryjnosc w warunkach domowych jak każdego urządzenia... Ale może cie to nie martwić jeśli odpowiednio zaplanowałeś strategie backupu
  • Odpowiedz